Nowa baza śmigłowców dla Wojsk Lądowych. Powstanie w Lublinie

Nowa baza śmigłowców dla Wojsk Lądowych. Powstanie w Lublinie

Śmigłowiec AW149 - wizualizacja
Śmigłowiec AW149 - wizualizacja
Źródło zdjęć: © MON
Karolina Modzelewska
26.03.2024 13:08, aktualizacja: 26.03.2024 14:39

W Świdniku powstanie stała Baza Lotnictwa Śmigłowcowego Wojsk Lądowych. 25 marca Władysław Kosiniak-Kamysz podpisał list intencyjny o współpracy Ministerstwa Obrony Narodowej i województwa lubelskiego w tej sprawie. Szef MON podkreślił, że "pojawienie się tutaj bazy śmigłowców stanowi ogromne wzmocnienie dla funkcjonowania sił zbrojnych". Rozlokowane w Polsce Wschodniej bazy odgrywa bowiem kluczową rolę dla naszego bezpieczeństwa.

Portal Militarny zwrócił uwagę, że "obecny niedobór wojskowych lotnisk jest skutkiem gwałtownej redukcji liczby lotniczych jednostek bojowych i baz po zakończeniu zimnej wojny. Część lotnisk została wyprzedana w prywatne ręce, a potem zagospodarowana przez przedsiębiorców na różne sposoby". Tylko niewielką część przekształcono na porty cywilne, co pozwoliło na zachowanie ich pierwotnego charakteru. Jak jednak podkreśla serwis, większość została bezpowrotnie stracona.

Nowa baza śmigłowcowa dla Wojsk Lądowych

Sytuacja bezpieczeństwa w regionie w ciągu ostatnich 30 lat uległa drastycznym zmianom. Czasy względnego pokoju odeszły w niepamięć, a wojna w Ukrainie pokazuje, że bez nowoczesnego lotnictwa nie da się wygrać wojny i uzyskać przewagi nad przeciwnikiem. Nowoczesne lotnictwo do sprawnego funkcjonowania potrzebuje wielu komponentów. Jednym z nich jest właśnie odpowiednia infrastruktura. W czasie pokoju lotnicze bazy wojskowe są ważnymi, strategicznymi centrami logistycznymi i szkoleniowymi. W czasie wojny ich rola ulega zmianom. Lotniska wojskowe stają się jednym z pierwszych celów wroga.

Już w 2023 r. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych sygnalizowało "chęć zwiększenia liczby dostępnych miejsc do bazowania lotnictwa wojskowego, wykorzystując w tym celu cywilne porty lotnicze" - przypomina Portal Militarny. To pokazuje rosnące potrzeby w tym zakresie. Do 2030 r. Polska będzie posiadała ok. 116 samolotów bojowych. Do tego dochodzi znaczna liczba innych samolotów, w tym śmigłowców, które mają stacjonować m.in. w Lublinie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z wypowiedzi ministra obrony narodowej wynika, że nowa baza śmigłowcowa może być zlokalizowana na przestrzeni 100 hektarów w rejonie Portu Lotniczego Lublin. Jest to zbudowane od podstaw lotnisko, które działa od 2012 r. Dziennik Zbrojny przypomina, że jest ono wykorzystywane również przez zakłady WSK PZL-Świdnik, należące do włosko-brytyjskiego koncernu Leonardo. Zakłady mają bogatą historię produkcji śmigłowców dla polskich sił zbrojnych. Powstawały tutaj m.in. śmigłowce PZL W-3 Sokół, SW-4 Puszczyk czy PZL Kania. Liczba wyprodukowanych maszyn sprawia, że PZL-Świdnik jest w czołówce zakładów pod względem liczby wyprodukowanych śmigłowców.

Ta inwestycja w lotnisko w Lublinie i pojawienie się tutaj stałej bazy dla śmigłowców stanowi ogromne wzmocnienie dla funkcjonowania sił zbrojnych. Polska Wschodnia to jest ta część kraju, która zasługuje dziś na generalne wsparcie. Musi być tu stała obecność wojsk sojuszniczych, ale nasze wojsko też musi inwestować w te tereny. Wzmacniamy dziś ten potencjał bezpieczeństwa i obrony.

Władysław Kosiniak-Kamyszminister obrony narodowej

W zakładach WSK PZL-Świdnik powstają też zamówione przez Polskę śmigłowce AW101 Merlin dla marynarki wojennej i AW149 dla kawalerii powietrznej. Pierwsze ze wspomnianych maszyn zastępują dotychczas używane śmigłowce morskie Mi-14PŁ i PŁ/R. Śmigłowce te wyróżnia m.in. duży zasięg, wytrzymałość, a także wszechstronność, co pozwala na ich dostosowanie do pełnienia szerokiej gamy podstawowych i pobocznych ról.

Eksperci pozytywnie oceniają tę konstrukcję, niektórzy mówią nawet, że są to jedne z najlepszych śmigłowców wojskowych w swojej klasie. Z kolei AW149 to średnie wielozadaniowe śmigłowce wojskowe najnowszej generacji. Są to platformy, które łączą osiągi, optymalne koszty cyklu życia oraz zdolność do działania w dzień i w nocy w każdych warunkach atmosferycznych.

Mapa w prezencie do byłego szefa MON

Pod koniec grudnia 2023 r. Mariusz Błaszczak, ustępując ze stanowiska szefa resortu obrony, przekazał Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi mapę Polski z utworzonymi i planowanymi do utworzenia jednostkami wojskowymi na wschodzie kraju. Nowy minister obrony narodowej powiedział wówczas: - Przyjmuję tę mapę i chcę zapewnić, że jak będę ją przekazywał następcy, będzie jeszcze bogatsza.

Mapa pokazuje plany MON dotyczące jednostek wojskowych na wschodzie kraju za czasów ministra Błaszczaka. Dokument nie jest do końca czytelny, ale pokazuje, że region położony w strategicznym miejscu miał być umocniony co najmniej kilkoma nowymi jednostkami. Bazy z lokalizowane na wschodniej flance odgrywają istotną rolę w działaniach na rzecz ochrony naszego roku, służą też NATO, które zaznacza swoją obecność w tej części świata.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie