14.06.2011 09:31, aktualizacja: 14.06.2011 10:02
Facet, który karmi tę niszczarkę wszystkim co popadnie chyba zapomniał, że jest w pracy, bo wygląda jakby się dobrze bawił. Ofiarami obsługiwanej przez niego maszyny są między innymi tampony, krzesło, baniaki z wodą i stary koc wojskowy.
Do tego w tle pogrywa typowa muzyczka z lat osiemdziesiątych. Czyste szaleństwo.