Niezwykłe znalezisko w Pompejach. Świadczy o prawdziwym luksusie elit

Podczas ostatnich wykopalisk w Pompejach odkryto kompleks prywatnych łaźni, przylegających do sali bankietowej. To jedno z największych i najbardziej imponujących odkryć ostatnich lat, rzucające nowe światło na życie elit rzymskich w I wieku n.e.

Widok na Pompeje, w tle Wezuwiusz. Fot. Darryl Brooks, Adobe Stock
Widok na Pompeje, w tle Wezuwiusz. Fot. Darryl Brooks, Adobe Stock
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Darryl Brooks
Amanda Grzmiel

Archeolodzy pracowali w rejonie Pompejów - Regio IX. Udało im się odkopać ogromny, prywatny kompleks kąpielowy, który przylega do sali bankietowej w jednej z bogatych willi. Te odkrycia sugerują, że rzymskie domy mogły służyć jako sceny do wystawnych przyjęć, które odgrywały ważną rolę w życiu towarzyskim i politycznym ówczesnej elity.

Luksusowe łaźnie obok sali balowej mogły pomieścić do 30 osób

  • Podczas ostatnich wykopalisk w Pompejach odkryto kompleks prywatnych łaźni, przylegających do sali bankietowej z I wieku n. e.
  • Pompeje: odkryto prywatne łaźnie przylegające do sali balowej
  • Odkrycie Luksusowej Łaźni w Pompejach (Regio IX, Pompeje)
  • Podczas ostatnich wykopalisk w Pompejach odkryto kompleks prywatnych łaźni, przylegających do sali bankietowej z I wieku n. e.
  • Podczas ostatnich wykopalisk w Pompejach odkryto kompleks prywatnych łaźni, przylegających do sali bankietowej z I wieku n. e.
  • Podczas ostatnich wykopalisk w Pompejach odkryto kompleks prywatnych łaźni, przylegających do sali bankietowej z I wieku n. e.
[1/6] Podczas ostatnich wykopalisk w Pompejach odkryto kompleks prywatnych łaźni, przylegających do sali bankietowej z I wieku n. e.Źródło zdjęć: © Licencjodawca | SV_PAP_POMPEII

Nowo odkryte łaźnie składają się z trzech typów: caldarium, tepidarium, frigidarium (łaźni gorącej, ciepłej i zimnej) oraz apodyterium (szatni). Na podstawie ławek w szatni szacuje się, że łaźnie mogły pomieścić do 30 osób. Termy sąsiadują z dużą salą jadalną ("czarnym salonem" odkrytym kilka miesięcy temu), co sugeruje, że służyły one do organizowania wystawnych bankietów.

"Jest to przykład tego, jak rzymski dom stawał się sceną dla artystycznych i kulturalnych pokazów, które właściciel organizował, aby zdobyć głosy lub przychylność swoich gości" - komentował Gabriel Zuchtriegel, dyrektor Parku Archeologicznego w Pompejach, cytowany w komunikacie pompejskiego parku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Willa i kompleks łaźni należały do wpływowego polityka Pompejów

Badacze uważają, że dom, w którym odkryto łaźnię, musiał należeć do prominentnej postaci w lokalnym społeczeństwie, prawdopodobnie do wpływowego polityka Aulusa Rustiusa Verusa. Świadczą o tym bogate dekoracje, a także skala kompleksu term. Badacze uważają, że organizował wystawne przyjęcia, aby zyskać poparcie wyborcze, promować kandydatury swoich przyjaciół i krewnych, a także ugruntować swoją pozycję społeczną.

Odkrycia te potwierdzają, że elita rzymska przywiązywała dużą wagę do gościnności, wystawności i rozrywki. Uczty i kąpiele w termach były nie tylko sposobem na relaks, ale także okazją do demonstrowania bogactwa, władzy i kulturalnych aspiracji.

Na ścianach są także liczne malowidła z motywami wojny trojańskiej i sportowcami. Jak uważa Gabriel Zuchtriegel, musiały one nadać tym przestrzeniom "grecką atmosferę, czyli środowisko pełne kultury i erudycji, a także relaksu. "Wszystko zostało zaprojektowane tak, aby stworzyć spektakl, w którym właściciel był w centrum uwagi" - mówił Zuchtriegel.

Wykopaliska odsłoniły kolejne ciała mieszkańców

Podczas wykopalisk odkryto także dwa ludzkie szkielety w domu - kobiety w wieku 35-50 lat i młodego mężczyzny w wieku 18-22 lat, co pokazuje grozę, z jaką musieli zmierzyć się mieszkańcy Pompejów podczas erupcji Wezuwiusza. Ślady wskazują, że zginęli zaskoczeni przez spływ piroklastyczny, gdy schronili się w małym pomieszczeniu. Badacze opisują, że biżuteria i monety znalezione przy kobiecie wskazują na jej wysoki status społeczny. Z kolei ślady zużycia na szkielecie młodego mężczyzny sugerują, że mógł to być służący lub niewolnik. Odkrycie to rzuca światło na luksusowe życie elity rzymskiej oraz na kontrast między bogactwem właścicieli a ciężką pracą niewolników.

Analiza depozytów piroklastycznych pozwoliła badaczom na rekonstrukcję przebiegu erupcji Wezuwiusza w 79 roku n.e. i określenie wpływu erupcji na budynki. Podczas wykopalisk zespół archeologów zastosował innowacyjne techniki, które umożliwiły im dotarcie do poziomu podłogi bez konieczności demontażu niestabilnych elementów architektonicznych kolumnady.

Amanda Grzmiel, dziennikarka Wirtualnej Polski

wiadomościnaukaarcheologia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)