Niepokojące wieści dla świata. Myśliwce MiG‑31BM w rękach Rosjan
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o pierwszej otrzymanej w tym roku partii myśliwców przechwytujących MiG-31BM. To nietypowe, ale dysponujące dużymi możliwościami maszyny, które mogą stanowić duże zagrożenie np. dla Ukraińców, którzy aktualnie nie mają na nie odpowiedzi.
17.07.2024 | aktual.: 17.07.2024 20:37
Myśliwce zostały dostarczone przez Zakłady Lotnicze Sokół z Niżnego Nowogrodu. Jak podkreślono w oficjalnym komunikacie, "mają wysokie charakterystyki bojowe i są w stanie z powodzeniem wykonywać zadania w warunkach nowoczesnego konfliktu".
Nowa dostawa MiG-31BM dla rosyjskiej armii
Ukraiński portal Defence Express specjalizujący się w tematyce militarnej podkreśla, że jest to pierwsza w tym roku dostawa MiG-31BM dla rosyjskiej armii. Jednocześnie tajemnicą pozostają bliższe informacje, w tym w szczególności dokładna liczba przygotowanych maszyn. Wszystkie miały przejść odpowiednie modernizacje, a także niezbędne próby naziemne oraz lotniczce.
Modernizacje wynikają z faktu, iż MiG-31BM nie jest maszyną powstającą od postaw. To wersja rozwojowa myśliwców MiG-31, które powstały jeszcze w latach 70. w celu ochrony ZSRR przed potencjalnym uderzeniem amerykańskich bombowców strategicznych. Rosja ich już nie produkuje, w związku z czym Zakłady Lotnicze Sokół dokonują modernizacji do poziomu MiG-31BM.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MiG-31BM ma lepsze zdolności bojowe. Napędzany przez dwa silniki turbowentylatorowe D-30F-6, ten myśliwiec przechwytujący jest w stanie osiągnąć pułap do niemal 21 tys. m oraz rozwijać prędkość do 2,8 Ma (ok. 3 tys. km na godzinę).
Z punktu widzenia Rosjan bardzo ważne jest wyposażenie tej mierzącej ponad 22 m długości maszyny. Producent stosuje tutaj nie tylko radar dalekiego zasięgu, ale również miejsca na różnego rodzaju uzbrojenie. Mogą być to pociski powietrze-powietrze, w tym groźne R-77 oraz R-37. Dzięki nim MiG-31BM stanowi realne zagrożenie dla przeciwnika nawet na dużym dystansie. Zasięg pocisków R-77 oraz R-37 dochodzi do ok. 300 km. Przenoszą one głowice odłamkowo burzące o masie odpowiednio 22 kg oraz 60 kg.
Myśliwce MiG-31BM były już widywane nad Ukrainą. Być może w najbliższym czasie będzie ich więcej. Warto zauważyć, że aktualnie armia obrońców nie posiada lotnictwa, które mogłoby rywalizować z MiG-31BM. Posiadane przez Ukrainę lotnictwo bojowe to głównie poradzieckie MiG-i 29 i Su-27, które nie dysponują bronią tak dalekiego zasięgu. Nadzieje wiązane są z pojawieniem się amerykańskich myśliwców F-16 wyposażonych np. w pociski AIM-120 AMRAAM i, prawdopodobnie, francuskich Mirage 2000.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski