Niedawno był w Polsce. Już wiadomo, że gigant miał na pokładzie ważny ładunek

Nagranie na swoim profilu na Facebooku opublikował Dustin Weese. Jak wyjaśnił, zostało ono zarejestrowane 5 kwietnia na lotnisku Harrisburg. To miasto we wschodniej części Stanów Zjednoczonych, stolica stanu Pensylwania. Co ciekawe, chodzi tutaj o samolot o numerze rejestracyjnym UR-82027, który tego samego dnia startował z Rzeszowa.

Oficjalnie do Ukrainy dostarczono trzy baterie systemu Patriot, ale już nieoficjalnie niektóre źródła sugerują, że było ich pięć. Jednocześnie trudno o w pełni wiarygodne informacje dotyczące strat związanych z tego typu sprzętem, jakie ponieśli Ukraińcy.

To co jest warte odnotowania to fakt, iż na powyższym nagraniu widać wyrzutnię systemu Patriot, która na pierwszy rzut oka nie wydaje się uszkodzona w znacznym stopniu. Jednocześnie warto pamiętać, że wyrzutnia to tylko część tego systemu rakietowego - obok radaru i skomputeryzowanego stanowiska dowodzenia, które są uznawane za bardziej zaawansowane i trudniejsze do naprawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraińcy korzystają w otrzymanych Patriotach z pocisków PAC-2 GEM-T o zasięgu ok. 160 km z tradycyjnymi głowicami odłamkowymi oraz z pocisków PAC-3 CRI wyposażonych w głowice kinetyczne. Te drugie pozwalają na zwalczanie także celów balistycznych (w odległości do 40 km).

W opinii ukraińskich żołnierzy Patriot to niezwykle skuteczny system obrony powietrznej, który nie tylko efektywnie chroni ważne obiekty, ale też pozwala zadawać poważne straty rosyjskiemu lotnictwu.

Warto odnotować również wykorzystanie An-124 "Rusłan". To największy wojskowy samolot transportowy pozostający w służbie Ukraińców. Wcześniej takie miano dzierżył An-225 "Mrija", który w trakcie inwazji Rosji na Ukrainę został zniszczony na lotnisku Hostomel. An-124 cechuje się długością 69,1 m, wysokością 21,08 m oraz rozpiętością skrzydeł 73,3 m. Może przenosić nawet 150 t ładunku.