Nie powinna istnieć. Naukowcy stworzyli ją przez przypadek
Naukowcy stworzyli hybrydę dwóch gatunków ryb - wiosłonosa amerykańskiego i jesiotra rosyjskiego. Są to gatunki skrajnie zagrożone wyginięciem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dokonali tego przez totalny przypadek.
21.07.2020 | aktual.: 21.07.2020 13:14
Nowa, dziwnie wyglądająca ryba to potomek wiosłonosa amerykańskiego i jesiotra rosyjskiego – gatunków, które są krytycznie zagrożone. Naukowcy nie mieli w planach ich krzyżowania, jednak przypadek sprawił, że im się to udało.
Gatunki zagrożone wyginięciem
Jesiotr rosyjski jest znany na całym świecie za sprawą swojej ikry, która jest sprzedawana jako wysokiej klasy kawior. Z kolei wiosłonos amerykański, charakteryzujący się długim pyskiem, to ryba występująca wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Oba gatunki nazywa się "rybami kopalnymi" ze względu na ich starożytne korzenie oraz powolną ewolucję.
Niestety, według Międzynarodowej Unii na rzecz Ochrony Przyrody, zarówno jesiotr, jak i wiosłonos to gatunki krytycznie zagrożone. Ponieważ obydwu gatunkom ryb grozi wymarcie, naukowcy cały czas starają się zgłębić wiedzę na temat możliwości rozmnażania tych ryb w niewoli.
Węgierscy naukowcy zastosowali gynogenezę (metodę rozmnażania bezpłciowego, która polega na indukowaniu rozwoju jaja dzięki plemnikom innego gatunku), w trakcie której przez przypadek użyli nasienia wiosłonosa do zapłodnienia jaj jesiotra. Dzięki tej pomyłce powstał nowy, hybrydowy gatunek ryby.
Ciekawe wyniki eksperymentu
Z powstałych jaj wykluły się ryby, a naukowcy podzielili je na dwie grupy. Niektóre z jesiotrów, posiadające dwa razy więcej matczynego DNA, bardziej przypominały jesiotra niż wiosłonosa. Druga grupa, która miała taką samą ilość matczynego i ojcowskiego DNA, nie wyróżniała się niczym szczególnym, a cechy jesiotra i wiosłonosa rozkładały się w sposób równomierny. Efekty prac naukowców zostały opublikowane na łamach czasopisma naukowego "Genes".