Netflix traci miliony. Zmiany zaczyna od Polski. Polacy tracą okres próbny
Netflix traci miliony na tym, że nie wszyscy korzystający z serwisu płacą abonament. Nadrabianie strat gigant rozpoczął w Polsce. Co to oznacza dla Polaków? Trzeba sięgnąć do portfela wcześniej.
Wcześniej Netflix pozwalał przez miesiąc korzystać z serwisu za darmo. W ten sposób zachęcał do płacenia abonamentu, pokazując swoje możliwości, nie wymagając przy tym opłat. Teraz takiej opcji nie ma. Chcesz oglądać - płać od razu.
Netflix: koniec okresu próbnego w Polsce
- W twoim kraju nie oferujemy obecnie bezpłatnego okresu próbnego. Aby rozpocząć członkostwo, odwiedź witrynę Netflix.com, wybierz plan i preferowaną opcję płatności, wprowadź adres e-mail, wpisz hasło, a potem zacznij oglądać – czytamy w Centrum Pomocy Netfliksa.
Skąd taka decyzja? Możemy się tylko domyślać. Niedawno w sieci pojawiły się wyliczenia, z których wynika, że serwis traci co najmniej miliony dolarów miesięcznie tylko dlatego, że pozwala użytkownikom dzielić się kontem. Jedna osoba płaci, ale korzystają cztery - wszyscy zrzucają się na wspólny abonament.
Dawniej Netflix do takich praktyk zachęcał, ale obecnie stara się z tej decyzji wycofać. Co z tym wspólnego ma okres próbny? To proste.
Netflix: współdzielenie konta powodują straty
Polacy - choć nie tylko - masowo zakładali darmowe konta, by uniknąć płacenia abonamentu. Co więcej: niektórzy z nich sprzedawali profile mające miesięczny bezpłatny dostęp do usługi. Takim praktykom wypowiedziało wojnę Allegro, ale "Polak potrafi".
Ruch Netfliksa jest próbą nadrabiania części strat. Serwis wierzy, że brak okresu próbnego zmusi niektórych do kupna abonamentu. Gorzej, jeśli użytkownicy pójdą w zupełnie innym kierunku - mimo popularności legalnych usług VOD, piractwo podnosi głowę.
Z drugiej strony Netflix może nawet o takich użytkowników nawet nie chce walczyć - i tak są straceni, bo za abonament nigdy by nie płacili. Gra toczy się o tych niezdecydowanych - których brak darmowego okresu próbnego zmusi do sięgnięcia po portfel.
Netflix: "to tylko testy"
Netflix w oświadczeniu przesłanym Spider's Web tłumaczy, że rezygnacja z okresu próbnego to jedynie… testy.
"Testujemy dostępność i czas trwania bezpłatnej wersji próbnej, aby lepiej zrozumieć wartość platformy Netflix dla użytkowników. Testy te zazwyczaj różnią się pod względem czasu ich trwania i regionów, w których występują. Nie muszą też oznaczać wprowadzenia testowanych zmian na stałe" - napisano w komunikacie.
Netflix: będzie drożej
Ewentualne wejście tej decyzji na stałe uderzy w tych, którzy przygodę z Netfliksem dopiero zaczynają. Ale ci, którzy mają już konto, nie mogą spać spokojnie. Ich też czekają podwyżki - wynika z nieoficjalnych informacji.