Naukowcy zdumieni. Niektóre ptaki lecą prosto do szalejącego tajfunu
Tajfuny są niebezpiecznym zjawiskiem, na które są narażeni nie tylko ludzie, ale i zwierzęta. Naukowcy postanowili przeanalizować zachowania niektórych ptaków, ponieważ chcieli zrozumieć, co robią, gdy w okolicy pojawia się tajfun. Efekty ich zadziwiły.
18.10.2022 | aktual.: 18.10.2022 15:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak donosi serwis Science News, niektóre ptaki morskie przejawiają fascynujące zachowania. Burzyk kreskowany (Calonectris leucomelas) miewa gniazda znajdujące się na japońskich wyspach i czasem przedstawiciele tego gatunku robią coś, co wielu uznałoby za przejaw szaleństwa.
Burzyki lecą prosto w przechodzące tajfuny. Naukowcy z National Academy of Sciences informują, że dzięki zbliżeniu się do oka cyklonu, ptaki mogą mieć większe szanse na przetrwanie niebezpieczeństwa. Nietypowe odkrycie jest możliwe m.in. ze względu na wykorzystanie nadajników GPS.
Są gatunki, które starają się omijać zagrożenie i w związku z tym podejmą się nadłożenia drogi, żeby tylko uniknąć okolicznego zjawiska pogodowego o negatywnych skutkach. Strategie na przetrwanie mogą być różne, więc Emily Shepard ze Swansea University wyjaśnia, że razem ze swoim zespołem postanowiła przeanalizować zachowania 75 ptaków gniazdujących na japońskiej wyspie Awashima.
Najciekawsze było odkrycie związane z sytuacjami, w których zdarzało się, że burzyki podejmowały decyzję o przekierowaniu swojego lotu prosto w środek tajfunu. Naukowiec tłumaczy, że z 75 monitorowanych ptaków, 13 poleciało w obszar znajdujący się 60 km od oka cyklonu, gdzie jest niezwykle silny wiatr.
Taki obrót spraw zwyczajnie zaskoczył badaczy, którym było ciężko w to uwierzyć. To dosłownie pierwszy raz, gdy udało się zaobserwować tego typu zachowania u ptaków. Andrew Farnsworth niebiorący udziału w tym konkretnym badaniu, dodaje swój komentarz i stwierdza, że jakby się nad tym zastanowić, to samo latanie z wiatrem może mieć taką zaletę, że pozwala zaoszczędzić energię.
Marcin Hołowacz, dziennikarz Wirtualnej Polski