Polscy naukowcy zmierzyli Tatry. Trzeba będzie poprawiać mapy i atlasy?
Naukowcy z Instytutu Geodezji i Geoinformatyki UPWr postanowili dokładniej przyjrzeć się tatrzańskim szczytom. Ich pomiary wykazały, że Świnica jest "wyższa o metr, Skrajny Granat na Orlej Perci o trzy metry, a słupek graniczny na Rysach ma już 2500 m n.p.m.". Czy oznacza to, że w podręcznikach, atlasach i na mapach trzeba będzie nanieść poprawki?
01.09.2022 | aktual.: 01.09.2022 11:56
Pomiar wysokości szczytów w Tatrach Wysokich i Zachodnich, który eksperci z Instytutu Geodezji i Geoinformatyki UPWr przeprowadzili pod patronatem Tatrzańskiego Parku Narodowego, przyniósł zaskakujące efekty. Po przemierzeniu łącznie ponad 231 km szlaków i pokonaniu różnicy wysokości - w górę i w dół - równiej 39963 m, "czyli ponad czterokrotnie więcej niż wysokość Mount Everest", badaczom udało się ustalić, że niektóre z dobrze znanych szczytów są wyższe, niż powszechnie uważano.
Wyniki pomiarów tatrzańskich szczytów zaskakują
Już wcześniej pojawiały się sygnały, że niektóre z nich mogą być wyższe, niż jest to oznaczone na mapach i w atlasach. Niedokładne pomiary, w tym pomiary lotnicze, nie pomagały w ostatecznym ustaleniu ich prawdziwej wysokości. Dopiero badania ekspertów z Instytutu Geodezji i Geoinformatyki UPWr, które wykonano, m.in. bazując na obserwacjach satelitarnych systemów GPS, GLONASS, Galileo i BeiDou przy pomocy precyzyjnych, wieloczęstotliwościowych odbiorników geodezyjnych pozwoliły rozwiać wszelkie wątpliwości.
Czy nowe, dokładniejsze pomiary spowodują zmiany na mapach, w atlasach i podręcznikach? Sprawę przeanalizował serwis Gazety Wrocławskiej, który skontaktował się m.in. z dr inż. Tomaszem Zwijacz-Kozicą z działu badań naukowych i planowania ochrony przyrody Tatrzańskiego Parku Narodowego. Mężczyzna przyznał: "nie planujemy w tej chwili poprawiania wysokości Rysów, ani innych szczytów, na panelach informacyjnych z mapami zainstalowanymi w terenie, np. na punktach wejścia". Takie zmiany mogą zostać uwzględnione dopiero podczas ich wymiany ze względów technicznych.
Gazeta Wrocławska zwróciła się również do urzędu zajmującego się wprowadzaniem zmian na mapach. Jak udało się jej ustalić, informacja o wynikach pomiarów tatrzańskich szczytów, wpłynęła do instytucji w formie informacji prasowej. Nie przedstawiono natomiast metodologii badań, a sama praca nie została opublikowana jako praca naukowa, co może wpływać na jej odbiór w świecie nauki.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski