Naukowcy ujawnili twarz "wampira". Rekonstrukcja była możliwa dzięki DNA
02.11.2022 16:56, aktual.: 02.11.2022 18:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Naukowcy, korzystając z najnowszych osiągnięć technologii oraz medycyny, zrekonstruowali twarz mężczyzny, który żył na początku XIX wieku i był podejrzewany o bycie wampirem. Efektem swoich prac pochwalili się w sieci.
Eksperci z Parabon NanoLabs i Laboratorium Identyfikacji DNA Sił Zbrojnych USA podczas konferencji International Symposium on Human Identification w Waszyngtonie pokazali zrekonstruowaną twarz mężczyzny, który żył na początku XIX wieku. Odtworzenie jego wyglądu było możliwe dzięki wykorzystaniu najnowszych zaawansowanych laboratoryjnych i bioinformatycznych technik analizy DNA.
Naukowcy ujawnili twarz "wampira"
EIN Presswire informuje, że wspomniane analizy przeprowadzono na szczątkach niezidentyfikowanego mężczyzny, początkowo określonego jako JB55 (na trumnie znajdowały się mosiężne pinezki z wyrytym napisem JB55), które w 1990 r. odkryto w Griswold w stanie Connecticut. Wstępne ustalenia wskazywały, że zmarły był mężczyzną w średnim wieku i chorował na gruźlicę. Eksperci spekulowali, że jego zwłoki zostały ekshumowane i ponownie pochowane.
Miało o tym świadczyć ułożenie jego ciała, które przypominało praktyki stosowane w tzw. pochówkach antywampirycznych. W tym wypadku było to ułożenie skrzyżowanych kończyn w kształcie litery X na klatce piersiowej. Dawniej wierzono, że pozwoli to powstrzymać powstanie rzekomych wampirów z grobu. Podobne praktyki były stosowane na całym świecie, również w Polsce, o czym informowaliśmy tutaj. Przykładowo, w miejscowości Pień naukowcy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu natrafili na szczątki kobiety z sierpem na szyi i kłódką na palcu lewej stopy.
Przegląd dostępnych zapisów historycznych doprowadził ekspertów do grobu innej osoby pochowanej na tym samym cmentarzu co JB55. Na jej nagrobku wspominano mężczyznę nazywającego się "John Barber". Naukowcy uznali, że pochowana osoba może być spokrewniona z JB55, dlatego jej DNA zostało również uwzględnione w badaniach.
Jak donosi serwis EIN Presswire, korzystając z materiału genetycznego i skanu 3D czaszki, eksperci ustalili, że JB55 miał bardzo jasną lub jasną skórę (92,2 proc. pewności), brązowe lub orzechowe oczy (99,8 proc. pewności), ciemne włosy (97,7 proc. pewności), a na jego skórze znajdowały się piegi (50 proc. pewności).
Przegląd drzew genealogicznych, który wykonali badacze, sugeruje natomiast, że w Nowej Anglii w XVIII i XIX wieku żyli przodkowie rodziny Barberów, co może potwierdzać hipotezę, że tożsamość JB55 to najprawdopodobniej John Barber. Naukowcy podkreślają jednak, że udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy JB55 faktycznie był Johnem Barberem i jak dokładnie wyglądał, wymagałoby posiadania i analizy 10 razy więcej danych.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski