Naukowcy alarmują. Za nami najgorętszy październik w historii pomiarów

Globalne ocieplenie to poważny problem, który jest odczuwalny na całej planecie. Większość ludzi doświadcza zmian klimatu w postaci coraz wyższych temperatur. Niepokojące dane potwierdzają statystyki - naukowcu alarmują o najcieplejszym październiku w historii pomiarów.

Naukowcy z unijnej organizacji Copernicus Climate Change Service (C3S) podali, że październik 2023 był najgorętszym październikiem w historii pomiarów - mówimy o wzroście temperatury o 1,7°C względem średniej szacunkowej temperatury dla tego miesiąca z epoki przedindustrialnej.

"W październiku 2023 r. odnotowano wyjątkowe anomalie temperaturowe po czterech miesiącach zatarcia globalnych rekordów temperatury" - powiedziała Samantha Burgess, zastępca dyrektora C3S.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niepokojące statystyki dotyczą także ocieplania mórz. Według naukowców, to właśnie morza pochłonęły 90 proc. nadmiaru ciepła wytwarzanego przez działalność człowieka od rozpoczęcia ery przemysłowej. Średnia temperatura w październiku osiągnęła poziom 20,79 °C (z wyłączeniem regionów polarnych).

Problem w tym, że cieplejsze morza oznaczają wzrost intensywności burz oraz topnienie lodowców, co w efekcie doprowadzi do niszczycielskiego wzrostu poziomu mórz. Cieplejsza atmosfera zatrzymuje więcej wilgoci, co powoduje częstsze opady deszczu.

Najcieplejszy październik to tylko początek zmian. Bardzo możliwe, że 2023 r. też będzie najcieplejszym rokiem w historii pomiarów.

"Możemy powiedzieć z niemal całą pewnością, że rok 2023 będzie najcieplejszym rokiem w historii i obecnie wynosi 1,43 stopnia Celsjusza powyżej średniej sprzed epoki przemysłowej" - powiedziała Samantha Burgess, zastępca dyrektora C3S.

Naukowcy spodziewają się, że najgorsze skutki będą odczuwalne pod koniec 2023 r. i w roku następnym.

Zmiany klimatu w głównej mierze są efektem emisji gazów cieplarnianych. Jak temu przeciwdziałać? Na przełomie listopada i grudnia w Dubaju odbędzie się konferencja klimatyczna COP28, na której światowi przywódcy będą obradować na temat ograniczenia takiej emisji.

"Kolejny miesiąc, kolejny bezprecedensowy rekord. Konsekwencje są aż nadto jasne. Mamy już wiele rozwiązań, aby uwolnić się od tego śmiertelnego nałogu, ale tylko wtedy, gdy dokonamy innych wyborów, aby stawić czoła tej kwestii teraz, zamiast udawać, że zostanie ona rozwiązana w przyszłości, a tym samym narazić świat na jeszcze gorsze konsekwencje" – powiedział Science Media Centre Ed Hawkins, profesor nauk o klimacie na Uniwersytecie w Reading.