Najszybsze pociągi w naszej części Europy. Polska zaraz za Niemcami
Narzekanie na pociągi jest w Polsce popularne. Tymczasem mapka pokazująca średnią prędkość może zaskoczyć. Uwaga - jest jednak haczyk.
Na reddicie pojawiła się ciekawa grafika. Jej autor zamieścił dane na temat średniej prędkości pociągów w naszej części Europy. Znacząco pod tym względem wyprzedzamy sąsiadów, ustępując jedynie Niemcom.
W Niemczech średnia prędkość wynosi 141,6 km/h, podczas gdy w Polsce - 113,6 km/h. Niby różnica spora, ale to właśnie my zajmujemy drugie miejsce. Nasza kolej jest szybsza niż pociągi w Austrii, Czechach czy na Słowacji.
Co ważne, średnią wyliczono z tras jadących z największego miasta w kraju do pozostałych pięciu największych. Czyli w przypadku Polski: z Warszawy do Krakowa, Łodzi, Wrocławia, Poznania i Gdańska.
Na naszą korzyść działa fakt, że do Krakowa, Wrocławia i Gdańska z Warszawy dojedzie się pendolino. Na dodatek trasa do Łodzi startuje z ostatniego warszawskiego dworca (Warszawa Zachodnia), a według czasu kończy się na pierwszym łódzkim - czyli Widzewie. Dojazd z Centralnego na Łódź Fabryczna trwa nieco dłużej niż zapisane w dokumencie 1:06.
Nie ma co jednak szukać dziury w całym. Wręcz przeciwnie, warto cieszyć się z dobrego wyniku polskich kolei, który został zauważony na międzynarodowym forum. Tym bardziej że z własnego doświadczenia na pociągi nie mam prawa narzekać. Rośnie komfort, coraz częściej czas podróży jest krótszy.