Nadzieja dla Ukrainy. Hiszpania wystawia na licytację czołgi M60
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Hiszpania ostatecznie wycofała stare czołgi M60, służące wcześniej w jednostkach piechoty morskiej. Wycofany sprzęt to nadzieja dla Ukrainy, jednak Madryt nie zdecydował się na wysłanie swoich czołgów na wschód. Zamiast tego wystawił je na licytację. Co wiemy o tym sprzęcie?
Hiszpania była do niedawna jednym z ostatnich natowskich użytkowników czołgów M60 Patton – poza nią Pattony służą jeszcze w armiach Grecji i Turcji, gdzie przechodzą istotne modyfikacje, znacznie zwiększające ich możliwości.
Hiszpańskie czołgi takiej modernizacji nie przeszły. Przez lata 16 maszyn było eksploatowanych w wersji M60A3 TTS (Tank Thermal Sight). Przydzielono je do 11. kompanii pancernej 3. Batalionu Zmechanizowanego w ramach Tercio de Armada.
Od 2017 roku sprzęt ten był wycofywany i zastępowany kołowymi pojazdami VCR (Vehículos de Combate a Ruedas) Dragon z armatami kalibru 120 mm.
Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?
Rezygnując z eksploatacji czołgów M60 Hiszpania nie zdecydowała się na przekazanie tego sprzętu Ukrainie. Zamiast tego czołgi zostaną wystawione na licytację - cena wywoławcza jednego egzemplarza to prawie 47 tys. euro, a oferty można składać aż do 26 kwietnia.
Czołg M60 Patton
Czołg M60 to relikt zimnej wojny - powstał w USA mniej więcej w tym samym czasie, co francuski AMX-30 i niemiecki Leopard 1. W porównaniu z europejskimi odpowiednikami amerykański czołg jest jednak solidniej opancerzony i – co udowodniły kolejne dekady – ma znaczny potencjał modernizacyjny.
Piętą achillesową czołgu jest stosunkowo słaby silnik o mocy 750 KM, co przy masie sięgającej 57 ton wpływa na ograniczoną mobilność - prędkość maksymalna sięga zaledwie 48 km/h. M60 jest uzbrojony w gwintowaną 105-milimetrową armatę.
Wycofany przez Hiszpanię wariant M60A3 TTS to czołg ze zmodernizowanym w latach 70. systemem kierowania ogniem, który - jak na lata wprowadzenia - charakteryzował się wysokimi możliwościami. W czołgu zastosowano także nowoczesne przyrządy obserwacyjno-celownicze.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski