Na pewno znasz te zwierzęta. Czy wiesz, że mogą wyginąć?

Nosorożec, goryl, sęp, kozica - na pewno słyszałeś o tych zwierzętach. Występują w filmach animowanych, na kinowym ekranie i w przewodnikach turystycznych. Wiedziałeś, że są krytycznie zagrożone?

Na pewno znasz te zwierzęta. Czy wiesz, że mogą wyginąć?
Źródło zdjęć: © flickr.com | John (little time)

07.08.2019 | aktual.: 07.08.2019 21:20

Lista gatunków zagrożonych wyginięciem jest tworzona przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody. Niedawno lista przekroczyła 10 tys. wpisów. tam też zwierzęta popularne, jak nosorożce, sępy i goryle. To kolejne gatunki, które przyjdzie nam pożegnać w najbliższych dziesięcioleciach, jeśli się nie postaramy.

Nosorożec

Nosorożce występują w filmach animowanych od spotów informacyjnych InterCity po serię Kung Fu Panda. W naturze nie mają łatwego życia. Z licznej rodziny zostało już tylko 6 gatunków. 4 z nich - jawajski, sumatrzański, północny i biały - są krytycznie zagrożone. Czarny prawdopodobnie już wymarł, ostatnio widziano go w 2006 roku.

Nosorożec jawajski traci siedliska przez rozwój rolnictwa. Do jego wyginięcia przyczynił się handel rogiem i kłusownicy. Szacuje się, że zostało około 60 osobników. Sumatrzańskiego zostało 300, z czego na wolności żyje tylko 50 - pozostałe mieszkają w rezerwatach.

Za to po Ziemi chodzą już tylko 2 przedstawicielki nosorożca białego. Ostatni samiec, Sudan, odszedł w 2018. Zostawił po sobie materiał genetyczny i być może uda się go wykorzystać do zapłodnienia którejś samicy. Jest nadzieja.

Obraz
© PAP/EPA | Dai Kurokawa

Goryl

Musiałeś słyszeć o King Kongu. Nie sposób nie trafić na nawiązania do ogromnego goryla nawet w animacjach dla najmłodszych.

Obraz
© Materiały prasowe

Na liście krytycznie zagrożonych są wszystkie 4 gatunki: zachodni nizinny, wschodni nizinny, wschodni górski i rzeczny. O górskiego ludzie zadbali i… dali mu spokój. Populacja wzrosła w ostatnich latach do ponad 750 osobników. Wschodni nizinny stopniowo wymiera - żyje mniej niż 4 tys. osobników. Rzecznego zostało mniej niż 250 osobników.

Główne zagrożenia to wycinka lasów (często nielegalna), polowania i choroby. Wirus Ebola zabija setki goryli zachodnich (najliczniejszych) co kilka lat.

Obraz
© PAP/EPA | PAP/EPA

Kozica Tatrzańska

Symbol polskich Tatr także jest zagrożony. Jej populacja była odnawiana w latach siedemdziesiątych, teraz dwa razy w roku odbywa się liczenie osobników. W lipcu było ich 950 po polskiej i słowackiej stronie Tatr.

Kozicy tatrzańskiej przeszkadza głównie turystyka górska, śmieci i zmiany klimatyczne. Jest też niebezpieczeństwo, że w tak małej populacji mogą ujawnić się wady genetyczne.

Obraz
© Pixabay.com

Sęp

Sęp zadomowił się w polskich powiedzeniach, powstał nawet film o takim tytule. Jeszcze trochę i nie będzie wiadomo, o co chodzi. Na liście krytycznie zagrożonych gatunków jest 8 sępów, w tym najlepiej znany w popkulturze sęp łysy z łysą głową i szyją. Jeszcze w 1988 roku był uznawany za gatunek najmniejszej troski. Od tego czasu populacja w Indiach, gdzie głównie występuje, spadła o ponad 90 proc!

Sępom szkodzi przemysłowa hodowla bydła, nowoczesna gospodarka odpadami i to, co ratuje ludzi - chemia. Sępy łyse trują się diklofenakiem - popularnym lekiem przeciwzapalnym. Indie zakazały stosowania go w 2014 roku, ale to nie rozwiązuje problemów sępów.

Obraz
© Shutterstock.com

Norka europejska

Futro z norek to klasyka i jeden z powodów przetrzebienia gatunku. Do spadku populacji noerk europejskich przyczyniły się zmiany klimatyczne od średniowiecza i spadek populacji raka szlachetnego, którym norka się żywi. Nie ma aktualnych informacji na temat populacji norki europejskiej w wielu krajach. W Polsce jest prawnie chroniona.

Możliwe, że norka europejska musiała walczyć o teren z norką amerykańską, wypuszczaną w Europie w latach dwudziestych. Norka amerykańska przyniosła też choroby, na które europejska nie była odporna. Przesiedlanie gatunków często jest złym pomysłem.

Obraz
© Domena publiczna

Lista gatunków krytycznie zagrożonych jest o wiele dłuższa. Znajduje się na niej także wielbłąd dwugarbny, kilka gatunków jesiotrów, kilkanaście naczelnych, mnóstwo ptaków i ryb. Są też gatunki, których liczebności nie znamy, więc trudno powiedzieć, czy są na skraju wyginięcia, czy dopiero się rozwijają. Z drugiej strony znajdujemy gatunki z przeszłości, o których nie mieliśmy pojęcia. Wszystkich na pewno nie uratujemy mimo najszczerszych chęci.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (101)