Nowa broń Rosjan. To moduł na bazie Impuls-M
Rosyjska firma Gumicz-RTK pokazała lądowy kompleks Impuls-PWO z czterema dronami przechwytującymi Jelka typu "wystrzel i zapomnij".
Nowy Impuls-PWO to wariant zintegrowany na platformie Impuls-M. Na dachu można zainstalować do dwóch wyrzutni, każda na dwa przechwytujące Jelka. System jest projektowany do zwalczania bezzałogowców, zwłaszcza wolniejszych i większych konstrukcji, które operują nad linią walk.
Nowa broń Rosjan
Jelka działa autonomicznie. Operator jedynie naprowadza kamerę na cel, a po przechwyceniu dron leci samodzielnie z prędkością do 200 km/h. Według opisu skuteczny przechwyt dotyczy celów do 60 km/h, a więc ma znajdować zastosowanie przeciw konstrukcjom typu "Baba Jaga" i rozpoznawczym bezzałogowcom.
Jak czytamy na ukraińskim portalu Defense Express, wyrzutnie występują w dwóch wersjach. Pierwsza to "otwarta", z obrotową podstawą i kamerą wykrywania. Druga to "zamknięta", gdzie każda Jelka ma własny kontener, co ma chronić przed odłamkami i warunkami pogodowymi.
Na bazie Impuls-M powstały także inne konstrukcje: mosty towarzyszące, rozkładacze min, nośniki pocisków kierowanych, moduły walki radioelektronicznej i rozpoznania, wersje transportowe oraz z modułem uzbrojenia (karabin maszynowy lub granatnik automatyczny). Tworzy to zestaw, który może wykonywać różne zadania w jednej grupie.
Platforma Impuls-M ma udźwig ponad 500 kg i może holować przyczepę z 1,5 t ładunku. Długość to 2,2 m, szerokość 1,6 m, autonomia do 4 godzin i prędkość do 15 km/h. Sterowanie odbywa się po zabezpieczonym radiu lub światłowodzie; w razie utraty łączności deklarowany jest powrót do punktu wyjścia.