Sprawdzają czołgi z Korei. Wojskowi opisują je w czterech słowach
"Symbol nowoczesności i siły" - takimi słowami polscy wojskowi opisują czołgi K2 Black Panther. Maszyny pozyskiwane z Korei Południowej mają, wraz z amerykańskimi abramsami, w najbliższych latach stanowić o sile polskiej armii.
Tym razem czołgi K2 Black Panther zostały sprawdzone na poligonie w Orzyszu, gdzie czołgiści doskonalą m.in. technikę pokonywania najtrudniejszych dróg dla sprzętu pancernego.
Wojskowi ćwiczą na czołgach K2 Black Panther
"Pantery znów ruszyły do akcji. Na poligonie w Orzyszu trwa II edycja kursu załóg czołgu K2 Black Panther – symbolu nowoczesności i siły. Przyszli kierowcy każdego dnia przekraczają własne granice, ucząc się panować nad potężną maszyną w ekstremalnych warunkach. To nie tylko nauka jazdy – to szkoła odwagi, precyzji i wojskowego ducha!" - napisano na profilu 16 Dywizji Zmechanizowanej w serwisie X.
K2 Black Panther to czołg podstawowy generacji 3+. Mierzy ponad 10 m długości i ma masę ok. 55 ton. Mimo tego ma zapewniać załogom odpowiednią mobilność, także w trudnym terenie. Jest wyposażony w silnik mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów oraz zawieszenie hydropneumatyczne. Dodatkowo producent zastosował tutaj teleskopowy komin, który umożliwia pokonywanie przeszkód wodnych o głębokości sięgającej nawet 4 m.
Ile plastiku mamy w ciele? Odpowiedź zaskakuje
Ile czołgów K2 Black Panther będzie miała Polska?
Obecnie dostarczane do Polski czołgi z Korei Południowej to egzemplarze, jakie obejmuje z 2022 r. na dostawę 180 sztuk K2 Black Panther. 1 sierpnia br. MON zawarł drugi kontrakt obejmujący dodatkowe 180 sztuk, ale umowa ramowa z 2022 r. przewiduje, że w szeregach polskiej armii znajdzie się nawet 1 tys. K2 Black Panther.
Główne uzbrojenie K2 Black Panther stanowi armata gładkolufowa kal. 120 mm z automatem ładowania i zaawansowanym systemem kierowania ogniem. Poza tym załogi mają do dyspozycji karabin maszynowy kal. 7,62 mm oraz wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm.