MQ‑1C Gray Eagle. Amerykańskie uderzeniowe drony dla Ukrainy
Latają dłużej i przenoszą więcej uzbrojenia od słynnych Bayraktarów. Cztery drony MQ-1C Gray Eagle mają trafić do Ukrainy w ramach obiecanej przez administrację prezydenta Bidena pomocy wojskowej. Ich pojawienie się na ukraińskim niebie oznacza dla Rosjan poważny problem.
MQ-1C Gray Eagle to wersja rozwojowa drona MQ-1 Predator, który stał się jednym z symboli amerykańskiej wojny z terroryzmem. Tym, co odróżnia go od wcześniejszej wersji, jest pełna automatyzacja: choć podczas misji maszyna jest nadzorowana przez człowieka, dron automatycznie startuje i ląduje.
Choć nie brzmi to szczególnie efektownie, niesie z sobą bardzo poważne następstwa: Gray Eagle nie potrzebuje pilota, którego wyszkolenie jest czasochłonne i kosztowne. Zamiast niego do obsługi sprzętu wystarczy doraźnie przeszkolony personel – w przypadku Stanów Zjednoczonych oznaczało to zastąpienie pilotów ze stopniami oficerskimi operatorami w stopniu szeregowca.
MQ-1C Gray Eagle – wyposażenie i uzbrojenie
MQ-1C Gray Eagle, jako dron klasy MALE (medium-altitude long-endurance – o średnim pułapie i dużej długotrwałości lotu), oferuje możliwość prowadzenia bardzo długich misji. W przypadku lotów z podwieszonym uzbrojeniem i zasobnikiem rozpoznawczym czas lotu sięga nawet 35 godzin.
Atutem drona jest także masa przenoszonego uzbrojenia, sięgająca 350 kg. W praktyce oznacza to możliwość wykorzystania pocisków Hellfire, jak również bomb szybujących GBU-44 czy pocisków AGM-179 JAGM, będących uzbrojeniem m.in. śmigłowców Bell AH-1Z Viper. Dron może także przenosić lotniczą wersję pocisków Stinger.
MQ-1C Gray Eagle i Bayraktar TB2 - różnice
W porównaniu z używanymi przez Ukrainę dronami Bayraktar TB2, amerykański sprzęt oznacza znaczny wzrost możliwości. Wynika on zarówno z długotrwałości lotu MQ-1C, jak i przenoszonego przez nie uzbrojenia (350 kg w porównaniu z 75 kg udźwigu Bayraktara).
Większe są także możliwości rozpoznawania i wskazywania celów – znaczny udźwig pozwala na jednoczesne stosowanie głowicy optoelektronicznej, radaru i zasobników z aparaturą rozpoznawczą i służąca do walki radioelektronicznej. Co więcej, zasięg amerykańskich dronów – dzięki sterowaniu z wykorzystaniem łączności satelitarnej – jest niemal nieograniczony, limitowany jedynie zapasem paliwa.
Biorąc pod uwagę straty zadawane Rosjanom przez znacznie prostsze drony Bayraktar TB2, pojawienie się na ukraińskim niebie maszyn MQ-1C Gray Eagle będzie oznaczać skokowy wzrost możliwości ukraińskich wojsk, zarówno w zakresie niszczenia, jak i wykrywania lub wskazywania celów.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski