Mocarstwo daje zielone światło. Pogromcy czołgów zasilą polską armię
Kongres Stanów Zjednoczonych wydał zgodę na sprzedaż Polsce 96 śmigłowców AH-64E Apache. Umowa zawierana z Amerykanami uwzględnia także rozwiązanie pomostowe co oznacza, że jeszcze przed rozpoczęciem realizacji kontraktu Stany Zjednoczone udostępnią nam kilka egzemplarzy z własnych zasobów.
07.09.2023 | aktual.: 07.09.2023 10:55
Program zakupu śmigłowców szturmowych przez Polskę zaczął nabierać tempa jeszcze we wrześniu 2022 r. Niemal równo rok trzeba było poczekać na pozytywną ocenę wniosku przez amerykański Departament Stanu, teraz o to samo pokusił się tamtejszy Kongres, o czym za pośrednictwem portalu X poinformował Mariusz Błaszczak.
Śmigłowce Apache dla Polski
- Do czasu zakończenia procedur i dostarczenia do Polski zakupionych śmigłowców, armia USA udostępni nam Apache z własnych zasobów - napisał minister obrony narodowej przypominając, że Polska zadbała o rozwiązanie pomostowe. Jak już informowaliśmy, w jego ramach do naszego kraju przyleci osiem śmigłowców, które Stany Zjednoczone wygospodarowały ze swoich zasobów.
Polska złożyła wniosek dotyczący zakupu aż 96 egzemplarzy śmigłowców szturmowych produkowanych przez firmę Boeing. Chodzi o AH-64E Apache, czyli najnowszą wersję. Polska ma szansę stać się drugim największym użytkownikiem tych maszyn na świecie (po Stanach Zjednoczonych).
W najbliższej przyszłości obydwie strony zasiądą do negocjacji cenowych. Wiadomo, że Polska poza samymi śmigłowcami nabędzie także dedykowane im radary oraz uzbrojenie. W standardzie montowane jest działo M230 kal. 30 mm, ale AH-64E Apache może być uzbrojony także w pociski Hellfire, Hydra 70 czy AIM-92 Stinger.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
AH-64E Apache - latający pogromca czołgów
Z uwagi na swoje możliwości i wyposażenie, śmigłowiec Apache zyskał miano pogromcy czołgów (pomogły w tym także udane operacje podczas Pustynnej Burzy). Chodzi nie tylko o ich uzbrojenie, ale również ponadprzeciętną w tej klasie sprzętu wytrzymałość. Pod wieloma względami górują one nad rosyjskimi śmigłowcami Ka-52, które obecnie są masowo niszczone w Ukrainie.
To śmigłowiec, który od pierwszych wersji był produkowany jako jednostka do działań na pierwszej linii frontu. Silniki są od siebie maksymalnie oddalone, a specjalna stalowa konstrukcja chroni kabinę pilotów od dołu. Stosowane są tu nawet elementy odpowiadające za amortyzację w przypadku ewentualnego "twardego lądowania".
Kupowany przez Polskę najnowszy wariant AH-64E Apache ma ulepszone osiągi i oprogramowanie, dysponuje m.in. najbardziej zaawansowanym elektronicznym systemem sterowania lotem. To maszyna, która mierzy H-64E ponad 17 m długości i potrafi osiągać prędkość do niemal 300 km/h.
Argumentem przemawiającym za zakupem akurat tych śmigłowców jest m.in. ich przystosowanie do współpracujący z innym sprzętem amerykańskiej produkcji. Chodzi np. o czołgi Abrams, które też zasilą w najbliższym czasie polską armię.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski