Ładunki wybuchowe w Elektrowni Zaporoskiej. MAEA ma związane ręce
Eksperci Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) uzyskali szerszy dostęp do terenu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Dyrektor generalny MAEA, Rafael Mariano Grossi wypowiedział się na temat ładunków wybuchowych.
08.07.2023 19:05
O obecności ładunków wybuchowych na dachach Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej poinformowały w tym tygodniu ukraińskie władze. Uwidoczniły je wykonane niedawno zdjęcia satelitarne obiektu. Tymczasem na terenie elektrowni przebywają niezależni eksperci MAEA, którzy po zniszczeniu zbiornika Kachowskiego uzyskali szerszy dostęp do terenu Elektrowni.
Kontrole MAEA w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej
Zaporoska Elektrownia Jądrowa jest okupowana przez wojska rosyjskie od marca 2022 roku. Obiekt nie jest obecnie producentem energii, ale jego wygaszone reaktory wymagają obsługi. Tymczasem znalazły się na obszarze działań zbrojnych. Sytuacja od miesięcy pozostaje wyjątkowo niepokojąca, a wysadzenie w czerwcu tamy Kachowska pozbawiło elektrownię stabilnego źródła chłodzenia.
To stwarza ogromne zagrożenie katastrofą jądrową. Bez sprawnego systemu chłodzenia reaktory Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej są w stanie się stopić w kilka godzin. Tymczasem obecni na miejscu eksperci MAEA nie byli w stanie szybko zareagować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dopiero 6 lipca (po miesiącu od zburzenia tamy) udało im się po raz pierwszy odbyć spacer wzdłuż większej części obwodu zbiornika chłodzącego i skontrolować jego bramę izolacyjną. Wymagała ona wzmocnienia, aby wody zbiornika nie przedostawały się na teren zniszczonego zalewu naddnieprzańskiego.
Z raportu MAEA wynika, że pod tym względem sytuacja jest zadowalająca. W dobrym stanie jest także zastawka na kanale, którym w przeszłości odprowadzana była woda z Elektrociepłowni Zaporoże.
Materiały wybuchowe w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej
W najnowszym oświadczeniu na temat sytuacji w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej eksperci MAEA potwierdza, że na terenie obiektu oraz stawu chłodzącego mogły zostać rozmieszczone ładunki wybuchowe.
MAEA nie jest w stanie potwierdzić obecności min i ładunków wybuchowych, ponieważ obecni na miejscu eksperci organizacji nie mają dostępu do dachu obiektu. Nie są w stanie nie tylko zweryfikować zdjęć satelitarnych, ale przede wszystkim swobodnie i sprawnie wykonywać swoich podstawowych zadań.
Katarzyna Rutkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski