Kraj z Europy zdecydował. Stawiają "zęby smoka" na granicy z Rosją

Zęby smoka na granicy Litwy i Rosji
Zęby smoka na granicy Litwy i Rosji
Źródło zdjęć: © X, @front_ukrainian
Mateusz Tomczak

09.10.2024 14:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Litwa to kolejny kraj, który zdecydował się na montaż barier obronnych na granicy z Rosją. Publikowane w sieci zdjęcia pokazują, że na przejściach granicznych ustawiono "zęby smoka". Przybliżamy, czym są tego typu elementy.

Litwa, Łotwa i Estonia to kraje, które zaliczają się do największych sojuszników Ukrainy (biorąc pod uwagę dostawy broni i wyposażenia względem własnego PKB), a zarazem, z racji swojego położenia, do grona narodów najmocniej obawiających się potencjalnej agresji Rosji względem NATO. Jednym z aktualnie wdrażanych rozwiązań są umocnienia na granicach z Rosją.

Zęby smoka na granicy Litwy i Rosji

W lipcu zeszłego roku na montaż "zębów smoka" na granicy z Rosją zdecydowała się Łotwa. Teraz podobne umocnienia stawiają na swoim terytorium Litwini. Tamtejszy minister obrony Laurynas Kasciunas ujawnił, że to dopiero początek i w najbliższym czasie przejścia graniczne z Rosją zostaną zabezpieczone kolejnymi elementami, m.in. żelaznymi belkami.

"Zęby smoka" zawdzięczają swoją nazwę charakterystycznemu wyglądowi. Są to betonowe lub żelbetonowe piramidy, których historia sięga czasów II wojny światowej, kiedy zaczęto stosować je na szerszą skalę. Zazwyczaj każdy z pojedynczych elementów składających się na większą całość ma od ok. 90 cm do ok. 120 cm wysokości. To, a także duża waga i kształt stanowi utrudnienie dla pojazdów pancernych, w tym dla czołgów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chociaż aktualnie armie dysponują lepszymi czołgami niż w czasach II wojny światowej, "żeby smoka" wciąż spełniają swoją rolę. Dowodzi tego chociażby wojna w Ukrainie, gdzie kluczowe pozycje i miasta są zabezpieczane tego typu elementami.

Kraje nadbałtyckie odgradzają się od Rosji

Warto zauważyć, że tego typu fortyfikacje to tylko jedno z rozwiązań, na jakie w ostatnim czasie zdecydowały się władze nadbałtyckich państw.

Łotwa na odcinkach granicznych poza "zębami smoka" ustawia kolczaste jeże i kamienne bloki, a w Estonii zdecydowano się na budowę bunkrów. Podobnie jak działania Litwinów, są to wysiłki podejmowane w ramach tzw. Bałtyckiej Linii Obrony, wspólnego projekty tych trzech nadbałtyckich krajów.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Komentarze (0)