Kotlet z węża? Gady mają być ekologicznym źródłem białka

Kotlet z węża? Gady mają być ekologicznym źródłem białka

Pyton na talerzu?
Pyton na talerzu?
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Goalsurfer
20.03.2024 13:32, aktualizacja: 20.03.2024 15:12

Węże, a dokładniej pytony, mają być opcją na ekologiczne źródło białka. Naukowcy twierdzą, że mogą być one źródłem pożywienia, które bardziej efektywnie przetwarza paszę na białko w porównaniu z kurczakami czy bydłem.

Naukowcy z Macquarie University twierdzą, że pytony mogą być dobrym źródłem pożywienia dla ludzkości. Ze względu na wysoką efektywność, miałyby one zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe, będąc jednocześnie rozwiązaniem ekologicznym.

Z przeprowadzonych na komercyjnych farmach pytonów badań wynika, że zwierzęta te niezwykle wydajnie przekształcają paszę w przyrost masy ciała w porównaniu z konwencjonalnymi zwierzętami hodowlanymi. Jak twierdzi dr Dan Natusch, pytony osiągają lepsze współczynniki konwersji pożywienia i białka niż wszystkie badane do tej pory główne gatunki rolnicze, a ich mięso jest białe i bogate w białko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kotlet z pytona – kto się skusi?

Zespół badawczy składał się z naukowców z Uniwersytetu Macquarie, Uniwersytetu Oksfordzkiego, Uniwersytetu w Adelajdzie, Uniwersytetu Witwatersrand w Johannesburgu oraz Wietnamskiej Akademii Nauki i Technologii w Hanoi. W badaniach zestawiono ze sobą pytony siatkowe i pytony birmańskie, hodowane na komercyjnych farmach pytonów w Tajlandii i Wietnamie. Testowano różne reżimy żywieniowe.

Zdaniem Dana Natuscha problemy klimatyczne i inne związane z konwencjonalnym rolnictwem prowadzą do szukania alternatywnych źródeł żywności. Mogą być nimi zmiennocieplne węże, skuteczniejsze w przetwarzaniu paszy na mięso niż jakiekolwiek stworzenia stałocieplne. Hodowla i spożywanie węży cieszy się dużą popularnością w Azji. Według prowadzącego badania naukowca hodowla pytonów mogłaby stanowić uzupełnienie dla istniejących systemów żywnościowych, pozwalając na zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego.

- Węże wymagają minimalnej ilości wody i mogą nawet żywić się rosą, która osiada rano na ich łuskach. Potrzebują bardzo mało pożywienia i zjadają gryzonie i inne szkodniki atakujące uprawy spożywcze. Historycznie rzecz biorąc, w wielu miejscach były przysmakiem – komentuje naukowiec.

Współautor badań, Rick Shine, twierdzi, że rolnicy, którzy hodują pytony zamiast świń, odnoszą korzyści ekonomiczne. Jego zdaniem zrealizowane badania pierwszy raz dokładnie przeanalizowały koszty i zyski z hodowli węży. Okazuje się, że ptaki i ssaki ok. 90 proc. energii z pożywienia wykorzystują do utrzymania temperatury ciała. Węże wygrzewają się na słońcu, dzięki czemu skuteczność przetwarzania pożywienia na mięso jest znacznie większa.

Roślinożerne pytony

Choć na wolności pytony jedzą tylko mięso, potrafią one trawić soję i inne białka roślinne. W badaniach wyszło, że zwierzęta da się karmić mieszanką odpadowego białka z resztek z roślinami. Pod względem ekonomicznym gra może być warta świeczki – po przetworzeniu ok. 82 proc. wagi pytona daje produkty użytkowe, w tym ruszę o wysokiej zawartości białka na mięso, skórę oraz tłuszcz i pęcherzyk żółciowy, które mają zastosowania lecznicze. Pod kątem ekologicznym również się to opłaca – węże wydzielają mniej gazów cieplarnianych niż ssaki.

Pytony mogą pościć przez cztery miesiące bez znaczącej utraty wagi, a potem szybko wznawiają wzrost po ponownym uruchomieniu karmienia. To pozwala na kontynuację hodowli nawet w przypadku braku pożywienia. Zaletą węży ma być też fakt, iż potrafią one polować na gryzonie.

Hodowla się opłaca, jest jednak jedno "ale"

Choć liczbowo wszystko się zgadza, wystarczy odpowiedzieć sobie na jedno pytanie – kto z nas chciałby zjeść węża? Świadomość, że znajdzie się niewielu chętnych, mają też naukowcy, którzy prowadzili badania. Profesor Shine twierdzi, że istnieje małe prawdopodobieństwo by Europa lub Australia zdecydowały się na hodowlę pytonów na mięso. Możemy więc spać spokojnie i nadal jeść mięso ssaków i ptaków.

Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)