Kosmiczny wieczór nad Polską. Pociąg Starlinków będzie mieć konkurenta

Satelity Starlink nadal podróżują na orbitę i wcale nie odpuszczają wizyt na polskim niebie. W niedzielę 21 grudnia odwiedzą nas ponowie i to w doborowym towarzystwie. Oto jak nie przegapić kosmicznego pociągu SpaceX.

Pociągi Starlinków widoczne w Polsce
Pociągi Starlinków widoczne w Polsce
Źródło zdjęć: © SpaceX

Jak informuje serwis NocneNiebo, w niedzielę 21 stycznia pociąg Starlinków ponownie pojawi się nad Polską. Będą to 22 obiekty z serii Starlink G7-10. Wyruszyły one na orbitę 14 stycznia i podróżują już w mocno odseparowanej formacji. Ich przelot zapowiada się więc na długi, ale niepozbawiony dodatkowych wrażeń.

Starlinki nad Polską w niedzielę 21 stycznia

W niedzielę 21 stycznia, pociągu Starlinków w Polsce możemy spodziewać się około godziny 18:01. 22 satelity poruszać się będą w centalnej części nieboskłonu, z zachodu na wschód. Ich sznur nie będzie klasycznym, zwartym ciągiem satelitarnych wagoników, a mocno odseparowaną kawalkadą. To jednak ma swoją zaletę, ponieważ Starlinki nie przemkną szybko. Obserwować ich podróż będzie można aż przez 10 minut.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pokaz Starlinków w niedzielny wieczór uświetni także inny kosmiczny bywalec naszego nieba. O godzinie 18:04 do ich pokazu dołączy Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Spodziewać się jej należy także na zachodzie. Będzie to bardzo jasny obiekt, o charakterystycznym kształcie, poruszający się po innej trajektorii, ale także w kierunku wschodnim.

Mapa nieba. Trasę Starlinków wyznacza zielona linia, a przelot ISS oznaczono linią błękitną
Mapa nieba. Trasę Starlinków wyznacza zielona linia, a przelot ISS oznaczono linią błękitną© NocneNiebo

Satelity Starlink

Pociągi Starlinków tworzą satelity komunikacyjne wysyłane na orbitę przez SpaceX. Tworzą tam konstelację, która zapewnia mieszkańcom Ziemi źródło internetu. Obecnie kosmiczna infrastruktura jest zaledwie alternatywą, ale bardzo istotną. Na internet Starlink można liczyć w rejonach, gdzie naziemne źródła sygnału są zawodne lub niedostępne. Plany SpaceX są jednak większe.

Wciąż rozbudowywana konstelacja ma w przyszłości dostarczać nam internet coraz lepszej jakości, a także zyskać nowe funkcje. Już teraz na orbitę wysyłane są satelity obsługujące technologię Direct to Cell.

Stworzą one rodzaj kosmicznych masztów telekomunikacyjnych, odpowiednich dla urządzeń wymagających standardu LTE. Łączyć się nimi będą mogły nasze telefony i większość nabywanej obecnie elektroniki. Dodatkowo, będą one źródłem nie tylko internetu. Obsługiwać będą także rozmowy głosowe i komunikację SMS.

Katarzyna Rutkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

astronomiawiadomościspacex
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)