Koronawirus a zaburzenia węchu i smaku. Pierwsze tak duże badania w Polsce
Analizy zaburzeń węchu i smaku wywołanych koronawirusem są prowadzone, odkąd pierwsi pacjenci zauważyli u siebie dolegliwości. Jednak badania z Polski zostały przeprowadzane na największej jak do tej pory liczbie osób, co pozwoliło osiągnąć wiarygodne rezultaty.
W najnowszych badaniach, których wyniki publikowano w Polish Archives of Internal Medicine, wzięło udział 1942 niehospitalizowanych pacjentów, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2.
- Nasze wyniki wskazują, że ponad połowa pacjentów z łagodnym COVID-19 zgłosiła objawy żołądkowo-jelitowe (53,6 proc.) lub objawy neurologiczne (54,2 proc.) COVID-19 (węchowe lub smakowe zaburzenia) - czytamy w opracowaniu. Naukowcy zwrócili również uwagę na to, że problem dotyczył znacznie częściej kobiet niż mężczyzn.
Eksperci są zdania, że zaburzenia węchu i smaku należy włączyć do objawów klinicznych COVID-19 u osób, które łagodnie przechodzą infekcję. Dokładnie o sposobie, w jaki koronawirus atakuje receptory węchowe i smakowe, możecie przeczytać w naszym poprzednim tekście omawiającym inne badania, w których również brali udział polscy eksperci.
Badania zostały przeprowadzone na grupie 1942 pacjentów w średnim wieku 50 lat. 60,2 proc. spośród osób, które skarżyły się na zaburzenia węchu i smaku stanowiły kobiety. Co ważne, spora część z osób biorących udział w badaniu, miała również potwierdzone inne schorzenia:
- 21,3 proc. badanych miało stwierdzone nadciśnienie tętnicze,
- 4,5 proc. badanych miało stwierdzoną cukrzycę,
- 3,1 proc. badanych miało stwierdzoną inną chorobę układu oddechowego.
Co najmniej jeden objaw żołądkowo-jelitowy zgłosiło 53,6 proc. pacjentów. Prawie połowa pacjentów (47 proc.) z potwierdzonym COVID-19 zgłosiła brak apetytu, a 24,2 proc. zgłosiło biegunkę. Co więcej, aż 54,2 proc. ankietowanych zgłosiło również problem z zaburzeniem węchu lub smaku, a 42,5 proc. - obie zmiany.
Naukowcy zwracają uwagę, że częstsze występowanie zaburzenia węchu i smaku u kobiet niż mężczyzn może być spowodowane różnicami płciowymi w węchu człowieka. Badanie Oliveira-Pinto, na które powołują się polscy eksperci, wykazało, że kobiety mają więcej neuronów w opuszkach węchowych, a ponadto ich węch i smak zmienia się w zależności od gospodarki hormonalnej. Z tego względu eksperci podkreślają, że przed nimi jeszcze kolejne badania, by potwierdzić faktyczny wpływ COVID-19 na zmysły.
Naukowcy zwracają również uwagę na to, że badanie, chociaż przeprowadzone na bardzo dużej grupie pacjentów, to dotyczyło jedynie osób niehospitalizowanych. Z tego względu wyników nie można uogólniać na całą populację. Mimo to jest to duży sukces polskich badaczy, którzy jako pierwsi przeprowadzili analizę na tak dużej grupie osób, dzięki czemu udało się osiągnąć przekrojowy obraz zjawiska.