Koronawirus a temperatura powietrza. Naukowcy publikują wyniki nowych badań

Koronawirus rozprzestrzenia się w szybkim tempie. Na początku pandemii sądzono, że jednym z czynników, który może mieć na to wpływ jest temperatura powietrza. Najnowsze badania naukowców rzucają nowe światło na rolę pogody w szerzeniu się zakażeń.

Koronawirus a pogoda. Nowe badania naukowców z USA
Koronawirus a pogoda. Nowe badania naukowców z USA
Źródło zdjęć: © Pixabay

04.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Związek koronawirusa z pogodą jest niezwykle skomplikowany. Niedługo po wybuchu pandemii, wielu ekspertów sądziło, że wysokie temperatury pomogą w zahamowaniu rozprzestrzeniania się COVID-19. Specjaliści podkreślali, że pogoda wpływa na środowisko, w którym wirus SARS-CoV-2 musi przetrwać, aby zarazić nowego żywiciela, a jednocześnie silnie oddziałuje na ludzkie zachowania, sprzyjając m.in. wyjazdom.

Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin rzucają nowe światło na to, jaka jest faktyczna rola pogody w rozprzestrzenianiu się koronawirusa SARS-CoV-2.

Okazuje się, że niezależnie od tego, czy na zewnątrz jest gorąco czy zimno, przenoszenie się koronawirusa z jednej osoby na drugą zależy prawie wyłącznie od ludzkich zachowań. - Wpływ pogody jest niewielki. Dużo większe znaczenie mają inne czynniki, np. nasza mobilność - wyjaśnia główny autor badań, prof. Dev Niyogi. - Pod względem znaczenia dla rozprzestrzeniania się pandemii COVID-19 pogoda jest na jednym z ostatnich miejsc - dodaje.

Naukowcy zdefiniowali pogodę jako równoważną temperaturę powietrza, czyli wartość, która łączy w sobie temperaturę i wilgotność. Uczeni prześledzili, w jaki sposób kształtowała się ona w czasie rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 na różnych obszarach w okresie od marca do lipca 2020 roku. W efekcie powstały osobne analizy dla całych krajów, poszczególnych stanów oraz dla całego świata.

Specjaliści przyjrzeli się również korelacji pomiędzy zakażeniami a zachowaniami ludzi, wykorzystując dane z telefonów komórkowych do badania nawyków związanych z podróżowaniem. Zadbali o to, aby żadne różnice populacyjne nie wypaczyły wyników.

Wyniki badań

Analizy naukowców potwierdziły, że pogoda nie ma prawie żadnego wpływu na szerzenie się choroby COVID-19. W porównaniu z innymi czynnikami, względne znaczenie pogody było mniejsze niż 3 procent. Eksperci nie byli w stanie udowodnić, że jakikolwiek rodzaj pogody sprzyjał albo hamował rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2.

Eksperci zwrócili również uwagę na dane dotyczące wpływu ludzkich zachowań na szerzenie się COVID-19. Wynika z nich, że podróże oraz spędzanie czasu poza domem były dwoma głównymi czynnikami przyczyniającymi się do wzrostu zachorowań. Względne znaczenie wynosiło odpowiednio ok. 34 proc. i 26 proc. Kolejne dwa miejsca zajęły populacja i gęstość zaludnienia - odpowiednio 23 i 13 proc.

- Nie powinniśmy myśleć o problemie COVID-19 jako o czymś napędzanym pogodą czy klimatem - twierdzą autorzy badania. - Przede wszystkim trzeba zachować osobiste środki ostrożności i być świadomym prawdziwych czynników sprzyjających zakażeniom - dodają.

Naukowcy zaznaczają, że wcześniejsze przypuszczenia dotyczące wpływu pogody na koronawirusa były oparte przede wszystkim na badaniach przeprowadzonych w warunkach laboratoryjnych na pokrewnych wirusach. Tymczasem najnowsze analizy odzwierciedlają rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2 w rzeczywistych społecznościach ludzkich. - Laboratorium to nadzorowane środowisko i trudno jest przeskalować je na prawdziwe warunki - mówią eksperci.

Wyniki badań opublikowano na łamach "International Journal of Environmental Research and Public Health".


Źródło artykułu:PAP
wiadomościkoronawirustemperatura
Komentarze (51)