Korea Płd. inwestuje w zbrojenia. Rozwija nową potężną broń

Południowokoreańska agencja zamówień zbrojeniowych ogłosiła, że uruchomi program opracowania rakiety manewrującej dalekiego zasięgu Cheonryong ALCM (Sky Dragon). Będzie to pocisk powietrze-ziemia będzie, odpalany przez nowoczesny krajowy myśliwiec KF-21. Warto zauważyć, że ostatnio Korea Płd. bardzo inwestuje w zbrojenia, a jej sprzęt jest nabywany przez wiele państw, w tym Polskę.

Wizualizacja pocisku Cheonryong ALCM
Wizualizacja pocisku Cheonryong ALCM
Źródło zdjęć: © YouTube | Gukzzang
Adam Gaafar

14.12.2022 | aktual.: 15.12.2022 10:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Koszt programu, w ramach którego ma powstać rakieta, jest szacowany na 145 mln dolarów. Koreańczycy przewidują, że broń będzie gotowa do 2028 r. Oczekuje się, że Cheonryong ALCM będzie w stanie trafić w cel oddalony do 500 kilometrów z najwyższą precyzją i stanie się podstawowym atutem myśliwców KF-21.

Badania przeprowadzone w latach 2019-2021 potwierdziły wykonalność projektu rozwojowego. Nad pociskiem będą pracować główne firmy południowokoreańskie w dziedzinie obronności, w tym LIG Nex1 i Hanwha Aerospace.

Nowoczesne myśliwce KF-21

KF-21 Boramae (po koreańsku oznacza to jastrzębia) jest myśliwcem określanym przez południowokoreańską agencję zamówień wojskowych DAPA jako maszyna generacji 4,5. Konstruktorzy przygotowali już prototyp, który pod koniec lipca odbył swój pierwszy lot.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Maszyna, która jest budowana wspólnie z Indonezją, to jednomiejscowy myśliwiec napędzany dwoma silnikami turboodrzutowymi dwuprzepływowymi General Electric F414-GE-400K. Deklarowana prędkość maksymalna KF-21 ma wynosić 2,2 tys. km/h, zaś zasięg – 2,9 tys. km.

Oprócz rakiet Cheonryong ALCM samolot ma być uzbrojony w pociski dalekiego zasięgu klasy powietrze-powietrze Meteor oraz pociski krótkiego zasięgu IRIS-T niemieckiej firmy Diehl BGT Defence.

Koreańska broń dla Polski

Przypomnijmy, że jednym z odbiorców południowokoreańskiego sprzętu jest Polska. Niedawno w porcie w Gdyni odbył się uroczysty odbiór pierwszych czołgów K2 i armatohaubic K9. Zgodnie z zawartymi kontraktami, nasz kraj zamierza nabyć 1 tys. pojazdów pancernych oraz 672 sztuk artylerii samobieżnej.

K2 Black Panther jest czołgiem podstawowym, który został zaprojektowany z wykorzystaniem wyłącznie krajowej technologii. Zdaniem wielu ekspertów, pojazd ten góruje parametrami m.in. nad amerykańskimi Abramsami. Maszyna została wprowadzona do służby w 2016 r.

Masa bojowa czołgów K2 wynosi 55 t. Pojazd rozpędza się do 70 km/h po utwardzanych drogach i 50 km/h w terenie, a jego szybkostrzelność szacowana jest na 10 strz./min. W uzbrojeniu konstrukcji znajdziemy dwa karabiny maszynowe o kalibrach 12,7 mm i 7,62 mm oraz armatę gładkolufową L/55 kal. 120 mm.

K9 to samobieżna armatohaubica produkowana seryjnie od 1999 r. Broń waży 49 t, a do jej obsługi potrzeba pięciu żołnierzy. Donośność systemu wynosi 40 km przy zastosowaniu standardowej amunicji. Ręcznie ładowana armata kal. 155 mm zapewnia szybkostrzelność na poziomie sześciu strz./min.

Adam Gaafa, dziennikarz Wirtualnej Polski

Komentarze (7)