Katastrofa samolotu Ił‑76. Rosjanie mówią o danych z czarnej skrzynki

Zestrzelenie rosyjskiego samolotu Ił-76 w obwodzie biełgorodzkim wciąż budzi wiele wątpliwości. Zwłaszcza że zainteresowane strony - Rosja i Ukraina - przedstawiają zdarzenie w odmienny sposób. Moskwa zaczęła usuwać z miejsca katastrofy wrak Ił-76 i zaprzecza jakoby samolot miał zestrzelić jej własny systemy obrony powietrznej. Kijów natomiast żąda wszczęcia międzynarodowego śledztwa. Przypominamy czym jest wspomniany "samolot niezgody".

Samolot transportowy Ił-76
Samolot transportowy Ił-76
Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 3.0, Pavel Adzhigildaev, Wikimedia Commons
Karolina Modzelewska

30.01.2024 17:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Katastrofa rosyjskiego samolotu Ił-76

Do katastrofy rosyjskiego samolotu Ił-76 doszło 24 stycznia w obwodzie biełgorodzkim w Rosji. Ukraińcy twierdzą, że na jego pokładzie znajdowały się pociski rakietowe S-300. Z kolei Rosjanie przekonują, że maszyna przewoziła 65 ukraińskich jeńców i 6 członków załogi. Wszyscy mieli zginąć w katastrofie. Rosjanie uważają też, że samolot zestrzelili Ukraińcy. Pojawiają się jednak głosy, że atak może być dziełem rosyjskiego systemu obrony powietrznej S-300. Taką teorię przedstawił niemiecki ekspert wojskowy Nico Lange.

Do sieci trafiło nawet nagranie pokazujące ostatnie chwile rosyjskiego Iła-76 w powietrzu. Przeanalizowali je eksperci z amerykańskiego think tanku Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) oraz międzynarodowej firmy wywiadowczej Janes. Ich zdaniem materiał wideo sugeruje zestrzelenie samolotu.

Podobne informacje zostały opublikowane przez rosyjską, państwową agencję informacyjną TASS. Ta, powołując się na swoje źródło w organach ścigania, przekazała, że "dane z czarnej skrzynki wykluczają wszystkie możliwe wersje katastrofy Ił-76 i potwierdzają, że samolot uległ wpływom zewnętrznym, czyli został zestrzelony w powietrzu". Informator TASS miał zaznaczyć: "wszystko jest oczywiste" i dodać, że analizy danych z czarnej skrzynki dobiegają końca. Należy jednak podkreślić, że nie są to oficjalne doniesienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja z coraz mniejszą liczbą samolotów Ił-76

Iljuszyn Ił-76 (w kodzie NATO: Candid) to 4-silnikowy odrzutowy samolot transportowy produkowany od 1974 r. Maszyna o długości blisko 47 m, wysokości ok. 15 m i rozpiętości skrzydeł ponad 50 m jest uznawana za jeden z największych płatowców na świecie. Samolot został zaprojektowany do przewożenia ciężkich pojazdów i maszyn na dużych odległościach.

Według Military Today Ił-76 może transportować ładunki o masie nawet 50 ton w przestrzeni ładunkowej o powierzchni 235 metrów sześciennych. Samolot może starować nawet z krótkich i nieutwardzonych pasów startowych. Jest też dostosowany do działania w ekstremalnych warunkach pogodowych.

Serwis zaznacza, że do 2021 r. Rosja eksploatowała ok. 112 takich samolotów. Liczba aktualnie używanych maszyn nie jest znana. Pewne jest natomiast, że liczba samolotów Ił-76 w rosyjskiej flocie spada. Warto przypomnieć, że w sierpniu 2023 r. ukraińskie drony uszkodziły cztery takie maszyny, stacjonujące na lotnisku Pskowie.

Kilka miesięcy później, w październiku w pobliżu Duszanbe, stolicy Tadżykistanu, zniszczony został inny Ił-76 należący do Rosji. Maszyna spłonęła. Z kolei 24 stycznia br. doszło do zestrzelenia Iła-76 w obwodzie biełgorodzkim. Są to poważne straty dla Moskwy, ponieważ samoloty transportowe tego typu odgrywają istotną w transporcie sprzętu wojskowego, czy żołnierzy.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski