Kałasznikow - najsłynniejsza broń świata, czyli dlaczego AK-47 nie istnieje

Znany pod nazwą AK karabinek Kałasznikowa i jego liczne wersje rozwojowe to najpopularniejsza broń świata. Ostrożne i niezbyt dokładne szacunki mówią o ponad 100 mln wyprodukowanych egzemplarzy. Skąd wzięła się popularność tej broni?

Michaił Kałasznikow z kałasznikowemMichaił Kałasznikow z kałasznikowem
Źródło zdjęć: © Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej
Łukasz Michalik

AK to karabinek, czyli broń strzelająca tzw. nabojem pośrednim - silniejszym niż pistoletowy, a słabszym od karabinowego. Powstał jako odpowiedź na konkurs, w którym Armia Czerwona miała wyłonić broń, strzelającą nowym, opracowanym w 1943 roku nabojem pośrednim 7,62 × 39 mm.

Początkowo nic nie zwiastowało sukcesu Michaiła Kałasznikowa. Opracowana przez niego broń miała zostać odrzucona, ale – mimo niezbyt obiecujących wyników – sposób jej działania uznano za najbardziej perspektywiczny.

Kałasznikow dostał tym samym możliwość dopracowania swojego karabinka i skrzętnie z tej szansy skorzystał, a na kolejnych etapach konkursu mocno zmodyfikował pierwotną konstrukcję. Broń okazała się wystarczająco dobra, a duże tolerancje przy procesie produkcyjnym przełożyły się na wysoką odporność i niezawodność.

Karabinek, który trafił na flagę państwową

Kałasznikow – pod nazwą AK i AKS – został w 1949 roku przyjęty na uzbrojenie Armii Czerwonej. Z czasem doczekał się licznych usprawnień i modyfikacji – jego wersje rozwojowe to AKM, AK-74 (na naboje 5,45 × 39 mm) i późniejsze.

AKM - wersja rozwojowa oryginalnego kałasznikowa
AKM - wersja rozwojowa oryginalnego kałasznikowa © Wikimedia Commons, Armémuseum, Lic. CC BY 4.0

Niezliczone modele broni, bazującej na projekcie Kałasznikowa, powstały m.in. w Polsce, Chinach, na Węgrzech, a także w Finlandii czy RPA. Zaprojektowany w Izraelu kałasznikow Galil ma nawet wbudowany otwieracz do butelek!

Kałasznikow – broń tania, prosta i wybaczająca niską kulturę techniczną użytkowników – stał się przy okazji jednym z symboli postkolonialnych, afrykańskich wojen. Jego znaczenie docenili użytkownicy. Znalazł się m.in. na fladze i godle Mozambiku, godle Zimbabwe, a przez kilkanaście lat także Górnej Wolty (obecnie Burkina Faso).

Nie sposób choćby w przybliżeniu oszacować, ile kałasznikowów wyprodukowano, bo nie wszystkie powstawały na oficjalnych licencjach, a Michaił Kałasznikow nie opatentował swoich rozwiązań. Powtarzana od lat liczba 100 mln jest prawdopodobnie zaniżona.

Funkcjonariusz policji Dżibuti wyposażony w izraelskiego kałasznikowa - karabinek Galil
Funkcjonariusz policji Dżibuti wyposażony w izraelskiego kałasznikowa - karabinek Galil © Domena publiczna

Nic dziwnego, bo kałasznikowy powstawały lub nadal powstają w kilkudziesięciu krajach. Co więcej, rosyjski "następca kałasznikowa", który ma zastąpić model AK-74 i jego pochodne, to także kałasznikow, tylko kolejnej generacji – model A-12 i A-15.

Czy Rosjanie skopiowali Sturmgewehr 44

Wokół konstrukcji Michaiła Kałasznikowa narosło przez lata wiele mitów. Jeden z nich dotyczy rzekomego skopiowania przez Rosjan niemieckiego karabinka StG44. Nie jest to prawdą - poza podobnym, mniej więcej, wyglądem, w obu broniach zastosowano różne rozwiązania konstrukcyjne.

Opracowany w czasie II wojny światowej, niemiecki karabinek Sturmgewehr 44
Opracowany w czasie II wojny światowej, niemiecki karabinek Sturmgewehr 44 © Wikimedia Commons, Armémuseum, Lic. CC BY-SA 4.0

Jeśli coś je faktycznie łączy, to podobne przeznaczenie i idea zastosowania w broni automatycznej tzw. naboju pośredniego.

AK-47 nie istnieje

Warto w tym miejscu zauważyć, że – choć to tekst o broni Michaiła Kałasznikowa – nie padła w nim na razie nazwa AK-47. Powód jest prosty: AK-47 nie istnieje. Nie produkowano seryjnie broni o takiej nazwie, a jedyne karabinki oznaczane w taki sposób to kilka przedprodukcyjnych prototypów.

Mimo tego media i popkultura z uporem powtarzają nazwę AK-47, która dla wielu stała się – błędnie – synonimem kałasznikowa.

Źródło artykułu: WP Tech

Wybrane dla Ciebie

Starlink w Tatrach. Tatrzański Park Narodowy uruchamia punkty dostępu do internetu
Starlink w Tatrach. Tatrzański Park Narodowy uruchamia punkty dostępu do internetu
Żołnierz spalił helikopter zamiast śmieci. Rosjanie stracili kolejny śmigłowiec Mi-8
Żołnierz spalił helikopter zamiast śmieci. Rosjanie stracili kolejny śmigłowiec Mi-8
Hekatomba czołgów pod Konstantynówką. Dawno takiego szturmu Rosjan nie było
Hekatomba czołgów pod Konstantynówką. Dawno takiego szturmu Rosjan nie było
Hodują miniaturowe mózgi z ludzkich tkanek. Do zasilania komputerów
Hodują miniaturowe mózgi z ludzkich tkanek. Do zasilania komputerów
Rosyjski Pancyr-S1 miał polować na drony. Trafił w coś innego
Rosyjski Pancyr-S1 miał polować na drony. Trafił w coś innego
Małże ostrzegają. Atlantyk na progu destabilizacji
Małże ostrzegają. Atlantyk na progu destabilizacji
Dostawy suną jedna za drugą. Świat nie przewidział takiej skali wsparcia Rosji
Dostawy suną jedna za drugą. Świat nie przewidział takiej skali wsparcia Rosji
Duże zamówienie dla Ukrainy. Ponad 1000 ciężarówek
Duże zamówienie dla Ukrainy. Ponad 1000 ciężarówek
Japonia chroni swoje fermy dronami. Bezzałogowce kontra dzikie ptactwo
Japonia chroni swoje fermy dronami. Bezzałogowce kontra dzikie ptactwo
Rosjanie złapali za telefony. Chwilę później ratowali się ucieczką
Rosjanie złapali za telefony. Chwilę później ratowali się ucieczką
Ukraińskie ataki na rafinerie. To, co robią Rosjanie zadziwia
Ukraińskie ataki na rafinerie. To, co robią Rosjanie zadziwia
Ukraińcy zwrócili uwagę na Polskę. Piszą o produkcji Piorunów
Ukraińcy zwrócili uwagę na Polskę. Piszą o produkcji Piorunów