Kałasznikow jako latający dron. Rosjanie naprawdę to zrobili
Kilka tygodni temu do sieci wyciekł prototyp rosyjskiego drona. Wyglądał absurdalnie - jak karabin przyczepiony do skrzydeł z silnikiem. Teraz wyciekło nagranie przedstawiające maszynę z AK-47 w rzeczywistości.
26.03.2019 15:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wygląda na to, że Rosjanie stworzyli latający karabin maszynowy. To równie absurdalne, co prawdziwe. Na początku był tylko prototyp, który niektórzy uznali za żart. Teraz rosyjska firma udostępniła nagrania z testów nowego rodzaju broni. Od razu rodzi się w głowie jedno pytanie: po co?
Ciężko na to pytanie odpowiedzieć, więc po prostu przejdźmy dalej. W lutym rosyjska firma Ałmaz-Antiej, zajmująca się produkcją broni, opublikowała patent na drona z AK-47. Jak widać na nagraniu, maszyna potrafi latać i strzelać do wybranych celów.
Trudno wyobrazić sobie potencjalne zastosowanie takiej broni. Dron korzystający z karabinu maszynowego może być w stanie zaszkodzić co najwyżej nieruchomym i nieopancerzonym celom. W dodatku, jeśli maszyna nie będzie posiadać jakiegoś dodatkowego mechanizmu ładowania broni, będzie mieć do wykorzystania zaledwie 30 naboi.
Rosjanie w ostatnich latach pokazywali wiele dziwnych prototypów broni. I o dziwo, ten nie jest pierwszą maszyną korzystającą ze słynnego Kałasznikowa. Podobno kilka lat temu Rosjanie zaprojektowali podwodnego drona korzystającego z podwodnej wersji karabinku Kałasznikowa. Rzekomo miał służyć do neutralizacji nurków.