Już suną po torach. Rosjanie ściągają na front stare czołgi
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać kolejny transport rosyjskich czołgów zmierzający w stronę Ukrainy. Nie ma wątpliwości, że są to stare czołgi T-62M, których możliwości i wyposażenie przypominamy.
26.08.2024 | aktual.: 26.08.2024 11:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czołgi T-62 wywodzą się z lat 60. XX wieku. Widoczne na nagraniu T-62M to zmodernizowane warianty z lat 80. XX wieku. Chociaż zastosowano w nich kompozytowe bloki pancerza na wieży i kadłubie oraz kostki pancerza reaktywnego Kontakt-1, w dzisiejszych czasach są to maszyny prezentujące bardzo niską wartość bojową. Ich wysyłanie na front jest potwierdzeniem problemów Rosjan z kończącymi się zapasami czołgów, które coraz częściej akcentują analitycy.
Czołgi T-62M w drodze na front
Na nagraniu, które zostało zarejestrowane najprawdopodobniej przez Rosjan zamieszkujących tereny nieopodal trasy kolejowej wykorzystywanej przez armię, można zauważyć, że czołgi zostały doposażone w charakterystyczne daszki.
Tego typu rozwiązanie ma zwiększać poziom ochrony przed dronami FPV (first person view), które są bardzo często stosowane podczas wojny w Ukrainie (przez obydwie strony konfliktu).
Realnie, co wielokrotnie potwierdzały liczne nagrania z bitew, skuteczność takich konstrukcji jest niewielka. Drony FPV zapewniają pilotowi podgląd na żywo w czasie rzeczywistym aż do momentu uderzenia w cel. Najczęściej działają na zasadzie sprzętu kamikadze - detonacja ładunku wybuchowego następuje w chwili uderzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czołg o niskiej wartości bojowej
Jak wyjaśniał Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski, obecnie czołgi pokroju T-62M zapewniają załodze ochronę jedynie przed ostrzałem z armat automatycznych stosowanych w niektórych bojowych wozach piechoty. Ich pancerz nie jest odporny na współczesną broń przeciwpancerną.
Również pod kątem możliwości ofensywnych są to bardzo przestarzałe jednostki. Czołgi T-62M korzystają z armaty kal. 115 mm. Co jednak bardzo ważne, nie posiadają termowizji i pasywnej noktowizji, przez co nie są przydatne podczas ataków w nocy.
Problemy Rosjan z czołgami
Dlaczego Rosjanie decydują się na wysyłanie tego typu czołgów na front? Jak zauważył m.in. Jarosław Wolski, polski analityk ds. obronności, w transportach rosyjskich czołgów na front widać pewną regułę. Obejmują one albo bardzo stare jednostki (T-62M, T-62, a nawet T-55) albo najnowsze czołgi z rodziny T-90. Do wielu czołgów "w średnim wieku" Rosjanom brakuje części zamiennych i nie są w stanie tak szybko jak jeszcze do niedawna odrestaurowywać zapasów magazynowych.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski