"Inteligentne" tabletki. Przypomną o dawkowaniu i "zajrzą" do wnętrza pacjenta
Smart-leki w postaci tabletek wykorzystujących czujniki i kamery mają pomóc lekarzom lepiej zrozumieć, co dzieje się z pacjentem. Dosłownie będą umiały zbadać nas od środka.
Pierwsze leki w formie tabletek pojawiły się jeszcze w starożytnym Egipcie i do dziś niewiele się zmieniło w sposobie ich zażywania - wystarczy połknąć, by zaczęły działać. Ale teraz technologia może przynieść rewolucję, która zapewni pacjentom i lekarzom o wiele szersze zastosowanie tabletek.
Badania pokazują, że największy problem mamy z regularnością przyjmowania leków w tabletkach - jedynie 50 proc. pacjentów przestrzega zaleceń lekarzy, inni biorą leki w niewłaściwych porach bądź dawkach, albo wcale. Nowe rozwiązanie ma pomóc w tym problemie.
Czujniki opracowane przez naukowców miałyby informować o tym, że lek został przyjęty. Jak to ma działać? Kiedy pacjent połyka tabletkę i uderza ona w żołądek, kwaśne środowisko aktywuje wbudowany czujnik pigułki. Następnie wysyłany jest sygnał do zewnętrznego czujnika, że lek został zażyty.
Pierwszym lekiem, w którym zatwierdzono tego typu sensor był Ablify Mycite, stosowany w chorobach psychiatrycznych, takich jak choroba afektywna dwubiegunowa i schizofrenia. Po połknięciu tabletki czujnik pigułki przekazuje informacje przez Bluetooth do plastra na klatce piersiowej, który następnie informuje aplikację na smartfonie, że tabletka została zażyta.
System może również służyć do rejestrowania innych czynników, takich jak aktywność użytkownika i czas odpoczynku. Tak zebrane dane mogą pozostać do dyspozycji chorego lub być przekazywane opiekunom i lekarzom. Tego typu rozwiązania wzbudzają sporo kontrowersji, ponieważ tabletki są nie tylko droższe, ale również mogą narażać prywatność pacjentów.
Nie zmienia to faktu, że coraz więcej firm farmaceutycznych pracuje nad podobnymi technologiami, które mają na celu stworzenie bardziej "inteligentnych" leków. Smart-tabletki są już używane nie tylko do przestrzegania zaleceń lekarskich, ale także jako sposób śledzenia stanu zdrowia lub choroby.
Już 15 lat temu NASA przygotowała czujniki umożliwiające śledzenie temperatury wewnętrznej ciała w postaci tabletek. Naukowcy z MIT opracowali tabletki zawierające czujniki mogące wykrywać krwawienie jelit.
Czujnik zawiera bakterie, które reagują na związek zwany hemem, znajdujący się w jelitach, emitując światło. To światło wyzwala następnie sygnał bezprzewodowy, który może zostać odebrany przez telefon lub komputer.
Inne tabletki stworzone przez zespół z MIT zawierają hydrożel, który pęcznieje w jelitach do rozmiaru piłeczki pingpongowej. Następnie po podaniu roztworu wapnia - tabletka wraca do swojego pierwotnego rozmiaru i można ją łatwo wydalić.
Być może "najmądrzejszą" z inteligentnych pigułek jest PillCam: kamera do połykania, która może filmować wnętrze jelita od góry do dołu. PillCam po połknięciu wykonuje zdjęcia jelit pacjenta i pozwala lekarzom na wizualizację tych części jelita, których nie mogą za pomocą tradycyjnych endoskopii i kolonoskopii. Jest również mniej nieprzyjemna dla pacjenta.
PillCam były już testowane przez pierwszych pacjentów, ale firma Medtronic, która wprowadziła je do obiegu, potrzebuje większej liczny chętnych, by przeprowadzić dalsze testy. Firma ma nadzieję, że dzięki temu ich pigułki będą w stanie całkowicie zastąpić tradycyjną endoskopię, zwłaszcza że pacjent może zastosować PillCam w domu.