Indie lecą na Słońce. Wielki kosmiczny plan
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to już w pierwszy weekend września Indie rozpoczną swoją pierwszą misję kosmiczną, której celem będzie badanie Słońca. Ma potencjał, by powtórzyć sukces księżycowej misji z drugiej połowy sierpnia.
Sierpień 2023 r. to miesiąc, w którym Indie osiągnęły olbrzymi sukces. Ich misja Chandrayaan-3 zakończyła się pełnym sukcesem, po tym jak lądownik Vikran łagodnie osiadł na powierzchni Księżyca i wypuścił łazika Pragyaan. Wszystko odbyło się zgodnie z harmonogramem. Stało się to niedługo po tym, jak rosyjska sonda Łuna-25 rozbiła się na Księżycu. Teraz Indie chcą postawić kolejny krok w kosmicznej eksploracji, sięgając jeszcze dalej.
Indyjska sonda Aditya-L1 zbada Słońce
Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych przygotowuje się do swojej pierwszej misji słonecznej. Na wyspę Sriharikota, a konkretnie na tamtejsze Centrum Kosmiczne Satish Dhawan, dotarło już obserwatorium Aditya-L1, którego celem jest właśnie zbadanie naszej centralnej gwiazdy. Jakie konkretnie są jego zadania?
Słońce badane jest od wielu lat i całkiem dobrze je już poznaliśmy. Wciąż jednak skrywa pewne tajemnice. Naukowcy na przykład nie są pewni, co do tego, w jaki sposób zewnętrzna warstwa atmosferyczna gwiazdy nagrzewa się aż o 1 mln stopni Celsjusza bardziej niż jej powierzchnia. Nie wiedzą też, co dokładnie dzieje się na Słońcu przed wyzwoleniem rozbłysków słonecznych i koronalnymi wyrzutami masy. Do tego wiatry słoneczne wymagają głębszych badań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Między innymi na te pytania odpowiedzi pomoże znaleźć Aditya-L1, a przynajmniej na to liczą naukowcy z Indii. Najpierw Aditya-L1 uda się na niską orbitę okołoziemską. Tam przeprowadzone zostaną testy poszczególnych systemów i każdego z siedmiu instrumentów naukowych. Jeśli będą działać prawidłowo, to statek zacznie oddalać się od Ziemi, by wreszcie uwolnić się od jej przyciągania grawitacyjnego i ruszyć w stronę Słońca. Celem jest punkt Lagrange Point 1 (L1) – to stabilne grawitacyjnie miejsce, oddalone o ok. 1,5 mln km.
– Satelita umieszczony na orbicie wokół punktu L1 ma tę zaletę, że umożliwia ciągłe obserwowanie Słońca bez żadnych zakryć czy zaćmień. Zapewni to większą korzyść z obserwacji aktywności Słońca – napisano w oficjalnym raporcie. Właśnie od tego punktu wzięło się "L1" w nazwie misji, "Aditya" z kolei oznacza "Słońce".
Start indyjskiej misji we wrześniu. To warto wiedzieć
Jak podaje serwis Space.com, start misji Aditya-L1 zaplanowano na 2 września, godzinę 11.50 lokalnego czasu w Indiach, czyli 8.20 w Polsce. Oficjalnie potwierdziła to już Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych. Podobnie jak w przypadku księżycowej misji Chandrayaan-3, tak i tę słoneczną będzie można obserwować na żywo – dzięki transmisji w internecie.
Wielki kosmiczny plan Indii rozpoczął się od wspomnianej misji na Księżyc. Azjatycki kraj stał się czwartym, któremu udało się wylądować na Srebrnym Globie (po byłym Związku Radzieckim, Stanach Zjednoczonych i Chinach). Kolejnym krokiem jest misja słoneczna, a w 2024 r. Indie chcą przeprowadzić trzydniową misję załogową na orbicie okołoziemskiej.
Wojciech Kulik, dziennikarz Wirtualnej Polski