Są w stanie wojny z Rosją. Rozpoczynają wielkie manewry morskie

Japońskie Morskie Siły Samoobrony poinformowały o rozpoczęciu manewrów morskich z marynarkami wojennymi USA i Kanady u wybrzeży Wysp Kurylskich – podała agencja Kyodo. Są to pierwsze w historii ćwiczenia w pobliżu wysp znajdujących się pod kontrolą Rosji, do których roszczenia wysuwa Tokio.

Amerykański niszczyciel klasy Arleigh Burke, zdjęcie ilustracyjne.
Amerykański niszczyciel klasy Arleigh Burke, zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © seaforces
oprac. MT

24.08.2023 | aktual.: 24.08.2023 10:19

Cztery najbardziej wysunięte na południe wyspy archipelagu Kurylskiego kilkakrotnie przechodziły z rąk do rąk w ciągu ostatnich dwóch stuleci, ale od czasu zajęcia ich przez Związek Radziecki w 1945 r. znajdują się pod rosyjską kontrolą. Japonia uważa te wyspy za swoje terytoria północne, a spór pozostaje jednym z głównych powodów, dla których Rosja i Japonia nigdy nie podpisały formalnego traktatu pokojowego.

Napięte relacje na linii Rosja - Japonia

Rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła do jeszcze większego zaostrzenia jej stosunków z Japonią, która w ślad za zachodnimi państwami nałożyła na Moskwę szereg sankcji.

Tokio wezwało Rosję we wrześniu 2022 r. do powstrzymania się od manewrów w pobliżu spornego terytorium po tym, jak grupa chińskich i rosyjskich okrętów odbyła ćwiczenia z ostrzałem w pobliżu wysp. Na wodach w pobliżu cieśniny Miyako zaobserwowano 11 rosyjskich i chińskich okrętów. Tokio uznało ten rejs za prowokację, mimo że jednostki pozostawały na wodach międzynarodowych.

Agencja Kyodo ujawniła, że podczas rozmów, które odbyły się w Moskwie w marcu br., przywódca Chin Xi Jinping powiedział Putinowi, że Chiny "nie stoją po żadnej ze stron" w sporze terytorialnym o Wyspy Kurylskie. Jest to istotna zmiana stanowiska – przez dekady Chiny stały na stanowisku, że cztery sporne wyspy należą do Japonii.

Japońska marynarka poinformowała, że ćwiczenia Noble Chinook rozpoczęły się 21 sierpnia i potrwają do 28 sierpnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jakie jednostki wysłano na ćwiczenia?

W manewrach bierze udział pięć okrętów, w tym japoński niszczyciel Hyuga. Stany Zjednoczone wysłały niszczyciel klasy Arleigh Burke Benfold, a Kanada fregaty klasy Halifax oraz statek zaopatrzeniowy MV Asterix.

Hyuga to nowoczesne japońskie śmigłowcowce (w rodzimym kraju klasyfikowane jako niszczyciele śmigłowcowe), które zaczęły wchodzić do służby w 2009 r. Japonia ma obecnie tyko dwa takie okręty.

Mierzą 197 m długości oraz 33 m szerokości, cechują się przy tym wypornością 19 tys. ton. Podstawowe uzbrojenie stanowią pociski przeciwlotnicze Evolved Sea Sparrow i torpedy, a wyposażenie lotnicze śmigłowce Black Hawk.

Amerykański niszczyciel wysłany na ćwiczenia jest nieco mniejszy, ale jego długość i tak przekracza 150 m. Załogę stanowi prawie 300 marynarzy (w tym ok. 60 oficerów), a wyposażenie m.in. system uzbrojenia Aegis z rozbudowaną elektroniką i radarami do śledzenia i naprowadzania broni w celu zniszczenia wrogich celów. Fregaty klasy Halifax to kanadyjskie okręty (łącznie ten kraj ma ich 12), które weszły do służby w 1992 r. Mierzą po 134 m długości. Najczęściej lądują na nich kanadyjskie śmigłowce Sea King lub AW101.

Według japońskich źródeł ćwiczenia skoncentrują się na zadaniach szkoleniowych, takich jak wyszukiwanie i niszczenie celów nawodnych oraz lądowanie helikopterów na okrętach sojuszników.

- Dzięki ćwiczeniom poprawiamy nasze zdolności taktyczne i wzmacniamy współpracę z uczestniczącymi marynarkami wojennymi - powiedział kpt. Okishige Hiroki, dowódca JS Hyuga. - Ćwiczenie demonstruje również wolę i zdolność Japonii, sojuszników i podobnie myślących partnerów do utrzymania międzynarodowego porządku opartego na zasadach, w celu utrzymania wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku - dodał japoński wojskowy.

Źródło artykułu:PAP
militariamarynarka wojennajaponia
Wybrane dla Ciebie