Góra, która nigdy nie została zdobyta. Jest uważana za siedzibę bogów

Góra Kajlas położona w Tybecie pozostaje jednym z najważniejszych miejsc duchowych na świecie, przyciągającym pielgrzymów i poszukiwaczy mistycznych doświadczeń z różnych kultur i religii. Pozostaje także niezdobyta przez człowieka.

Góra Kajlas
Góra Kajlas
Źródło zdjęć: © GETTY | Future Publishing

Niezdobyta góra Kajlas, licząca 6714 m n.p.m., to szczyt w zachodnim Tybecie, w Transhimalajach, górach znajdujących się na południu Wyżyny Tybetańskiej. Jej ściany tworzą kształt piramidy. U jej podnóża znajdują się źródła dłuższych rzek w Azji - Indusu i Brahmaputry. Uznawana jest za świętą górę i jest celem pielgrzymek dla wyznawców hinduizmu, buddyzmu, dżinizmu i religii Bön. Uznają oni to wzgórze za tajemnicze, duchowe centrum świata i miejsce, które zamieszkują potężne bóstwa.

Góra Kajlas pozostaje niezdobyta z szacunku dla religijnych tradycji

"Święta" Góra Kajlas (6714 m n.p.m.)
"Święta" Góra Kajlas (6714 m n.p.m.)© Wikipedia Commons

Jej okolice to ponoć jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi. Kajlas z szacunku dla religijnych tradycji, był zawsze traktowany przez himalaistów jako niedostępny. Pozostaje niezdobyty przez człowieka. Pozwolenie wejścia otrzymał w latach 80. od władz chińskich Rainhold Messner, włoski alpinista, himalaista i podróżnik, który jako pierwszy człowiek zdobył Koronę Himalajów i Karakorum – wszystkie czternaście ośmiotysięczników świata. Messner jednak odmówił. Od 2001 r. obowiązuje oficjalny zakaz wspinaczki.

Mnisi ze świątyń otaczających Górę Kajlas od dawna pilnują, by nikt nie wspinał się na jej wierzchołki. Ich czujność skłania entuzjastów teorii spiskowych do podejrzeń, iż w ten sposób może ukrywają oni istnienie tajemniczego miasta. Legenda głosi, że Góra Kajlas skrywa Agarthę, podziemne miasto z systemem tuneli prowadzących do ważnych energetycznych punktów na całym świecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Istnieją liczne mity i legendy związane z Kajlasem, który jest również uważany za odwzorowanie legendarnej góry Meru - najważniejszego miejsca wszechświata. Niektórzy twierdzą, że pod śnieżnymi szczytami kryje się piramidalna struktura podobna do tych z Egiptu. Jakie ma znaczenie dla poszczególnych religii? W hinduizmie góra jest uznawana za siedzibę boga Śiwy i jego małżonki Parwati, buddyści uważają ją za oś wszechświata (Meru). Z kolei w dżinizmie szczyt jest miejscem, gdzie pierwszy tirthankara, Adinatha, osiągnął wyzwolenie (mokszę), a w religii Bön - Kajlas uznawana jest za miejsce, z którego duchowy nauczyciel Shenrab Miwo odkrył świat.

Niezwykła, 56-kilometrowa pielgrzymka wokół sześciotysięcznika

Pielgrzymi czterech religii wędrują nie na szczyt, lecz wokół góry, co stanowi świętą podróż, nieprzeznaczoną dla każdego. Taki marsz obejmuje 56 kilometrów i może trwać ponad tydzień. W opinii mnichów, wyprawa powinna trwać jeden dzień, lecz dla zwykłych ludzi wydaje się to wręcz niemożliwe do wykonania. Mimo że trud wędrówki jest ogromny, dla mieszkańców Tybetu nie stanowi to istotnego wyzwania. Potrafią oni przemierzyć dziennie 50 kilometrów, niosąc ciężary do 70 kilogramów.

Sakralne budowle buddyjskie z północną ścianą góry Kajlas w tle (stupy). Symbolizują oświecony stan Buddy.
Sakralne budowle buddyjskie z północną ścianą góry Kajlas w tle (stupy). Symbolizują oświecony stan Buddy. © Wikipedia Commons

Trasa wokół Góry Kajlas rozpościera się przez najpiękniejsze rejony Tybetu, pełne imponujących widoków na najwyższe szczyty, lodowce oraz miejsc kultu niezniszczonych wpływami zewnętrznymi. Punkt startowy i końcowy stanowi miasteczko Darchen, gdzie pielgrzymi przybywają w ogromnych liczbach, by doznać duchowego oświecenia. Szczególną trudność stanowi wspinaczka na przełęcz Drolma, ale satysfakcja z jej pokonania sprawia wiernym ogromną radość.

Wędrówka dookoła Góry Kajlas oferuje niezrównane widoki i warunki do refleksji, niezależnie od zainteresowania kwestiami religijnymi. To część Tybetu, której nieskazitelne piękno pozostaje nadal nietknięte.

wiadomościnaukagóry

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)