Flightradar24: znikające samoloty. Rosyjskie maszyny są jak kamfora

Flightradar24: znikające samoloty. Rosyjskie maszyny są jak kamfora

Tu-22M3 - maszyny tego typu często latają z wyłączonymi transponderami
Tu-22M3 - maszyny tego typu często latają z wyłączonymi transponderami
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Max071086, Lic. CC BY-SA 3.0
Łukasz Michalik
24.02.2022 21:17, aktualizacja: 25.02.2022 09:12

Wojna na Ukrainie to czas, gdy możemy – dzięki specjalnym serwisom – śledzić loty nad Polską i innymi krajami w wykonaniu rzadkich czy nietypowych samolotów. Niestety, niektóre z nich nie dają się obserwować. Choć przez pewien czas są widoczne, nagle znikają z ekranu.

Serwisy takie jak Flightradar24 pozwalają na śledzenie, w czasie zbliżonym do rzeczywistego, sytuacji na niebie. Widać w nich większość samolotów, jakie znajdują się w powietrzu, a wskazanie którejś z maszyn da nam zazwyczaj dostęp do bardziej szczegółowych informacji: danych samego samolotu, jak i aktualnie wykonywanego lotu.

Wojna na Ukrainie sprawiła, że przy jej granicach pojawiło się wiele nietypowych maszyn, jak samoloty rozpoznawcze czy wojskowe transportowce. Często możemy śledzić ich lot, jednak zdarzają się przypadki, kiedy samolot nagle "znika".

Taką sytuację można było zaobserwować w dniu rosyjskiego ataku na Ukrainę – pewien lecący z Moskwy samolot wojskowy w pobliżu ukraińskiej granicy nagle zniknął z ekranu. Jak to możliwe?

"Znikający" samolot
"Znikający" samolot© Flightradar24

System ADS-B

Wynika to ze sposobu, w jaki powszechnie dostępne serwisy gromadzą dane. Wbrew stereotypowi nie są to dane z radarów, ale z transponderów – przekaźników, wchodzących w skład systemu ADS-B (automatic dependent surveillance – broadcast).

To montowane w większości statków powietrznych, również wojskowych, nadajniki, dzięki którym lecący samolot wysyła informacje na swój temat: położenie, wysokość, kierunek lotu i prędkość, a także dane identyfikacyjne.

Drugim filarem serwisu są pasjonaci lotnictwa, wyposażeni w odbiorniki ADS-B – to tysiące wolontariuszy, przechwytujących dane z samolotów i wysyłających je do serwisu sprawiają, że reszta świata może oglądać na ekranie miniaturki poruszających się samolotów. Do tej społeczności może dołączyć każdy z nas – wystarczy kupić odbiornik.

Lot z wyłączonym transponderem

Media często donoszą o przechwyceniu różnych – zazwyczaj rosyjskich – samolotów. Dochodzi do niego zazwyczaj w sytuacji, kiedy na radarze w centrum kontroli przestrzeni powietrznej jest widoczny lecący samolot, ale maszyna z jakiegoś powodu pozostaje "ukryta" – nie wysyła informacji o sobie i nie reaguje na próby nawiązania łączności.

Wówczas podrywane są dyżurujące samoloty myśliwskie, które dokonują przechwycenia intruza. W praktyce polega to na tym że podlatują do niego, aby piloci mogli ocenić, czy mają do czynienia z wrogim samolotem, czy maszyną, która ma problemy techniczne albo z jakiegoś powodu nie nawiązała poprawnej łączności.

Znikające samoloty

W przypadku serwisów takich jak Flightradar24 nie ma takiej możliwości – pozostają dane, które uda się pozyskać dzięki odbiornikom ADS-B, odbierającym informacje z transponderów. Dlatego samolot, który przez jakiś czas leci z włączonym transponderem, a następnie z jakiegoś powodu go wyłączy, sprawia wrażenie, jakby nagle zniknął.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie