Firma z Izraela i USA chce kontrolować pogodę. Eksperci zaniepokojeni
Izraelsko-amerykański Stardust Solutions pozyskał 60 mln dol. na badania technologii odbijania światła słonecznego. Firma przekonuje, że technologia ta ma na celu obniżenie temperatur. Krytycy zaś nakazują ostrożność.
Izraelsko-amerykański startup Stardust Solutions ogłosił największą w historii rundę finansowania dla firmy, która zamierza ochłodzić Ziemię. Jak firma przekonuje, zamierzają tego dokonać poprzez rozpylanie za pomocą "pyłu" cząsteczek do atmosfery.
Inwestorzy "ufali koncepcji, że potrzebujemy bezpiecznego, odpowiedzialnego i kontrolowanego rozwiązania w zakresie odbicia światła słonecznego, co dla mnie jest bardzo ważnym krokiem naprzód w rozwoju tej dziedziny" – powiedział Yanai Yedvab, prezes Stardust.
Jak ma działać technologia pogodowa?
Stardust przekonuje, że stworzył cząstkę, która odbijałaby światło słoneczne w taki sam sposób, "jak odłamki z erupcji wulkanicznych mogą tymczasowo schłodzić planetę", podaje Politico.
Firma twierdzi, że stworzony przez nią proszek zawierający te cząsteczki jest nieszkodliwy. Dodatkowo, miałby nie gromadzić się w organizmach ludzi ani ekosystemach. Kolejną zaletą wymienianą przez startup jest to, że proszek ma nie szkodzić warstwie ozonowej ani nie powodować kwaśnych deszczów, w przeciwieństwie do bogatych w siarkę cząstek z wulkanów.
Na co zostaną wykorzystane 60 mln dolarów?
Jak podaje Politico, firma jest w trakcie "uzyskiwania patentów i przygotowywania prac naukowych na temat swojego zintegrowanego systemu geoinżynierii słonecznej".
Otrzymane środki na badania mają sfinansować "kontrolowane eksperymenty na świeżym powietrzu" już od kwietnia 2026 roku. Testy zakładają lot zmodyfikowanego samolotu na ok. 18 km nad poziomem morza i uwalnianie odbijających cząstek. Celem jest sprawdzenie zachowania materiału i metod pomiaru w warunkach stratosferycznych.
Krytycy ostrzegają przed ryzykiem
Jak ocenia Politico, krytycy mówią, że technologia ta jest zbyt niebezpieczna, by ją badać. Centrum Międzynarodowego Prawa Ekologicznego (CIEL) wydało oświadczenie, w którym oficjalnie skrytykowało startup.
"Geoinżynieria słoneczna jest z natury nieprzewidywalna i grozi dalszym załamaniem i tak już zepsutego systemu klimatycznego. Biorąc pod uwagę przewidywane nierównomierne globalne skutki, wdrożenie doprowadziłoby do podziału na zwycięzców i przegranych, podważając prawa miliardów ludzi i stawiając kluczowe pytanie o to, kto będzie kontrolował globalny termostat", przeczytać można w oficjalnym oświadczeniu CIEL.
Centrum dodaje również, że scenariusze wdrożenia technologii opracowywanej przez Stardust zakładają ciągłe uwalnianie cząstek do atmosfery przez setki lat. W związku z tym każda przerwa lub zatrzymanie procesu niesie ze sobą ryzyko gwałtownego wzrostu temperatur.