FA‑50 w Polsce. To kolejne maszyny dla naszej armii

Dziś rano na warszawskim lotnisku wylądował transport z dwoma samolotami FA/50 dla Sił Powietrznych - poinformował na Twitterze Mariusz Błaszczak, szef Ministerstwa Obrony Narodowej. To kolejne egzemplarze tych maszyn, które dotarły do Polski.

FA-50
FA-50
Źródło zdjęć: © Wikimedia | Photo by ROKAF (CC BY 2.0) Wikimedia
oprac. KMO

"Kolejne FA/50 dotarły do Polski. Na lotnisku w Warszawie dziś rano wylądował transport z dwoma samolotami dla Sił Powietrznych. Do końca roku sfinalizujemy dostawę pierwszych dwunastu egzemplarzy" - napisał Błaszczak we wtorek na Twitterze.

FA-50 - kolejne maszyny dotarły do Polski

Polski resort obrony zamówił łącznie 12 samolotów tego typu. Pierwsze z nich przybyły do naszego kraju już w lipcu tego roku. W planach jest jednak zakup kolejnych 36 maszyn w spolonizowanej wersji FA-50PL. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez MON, te samoloty będą wykorzystywane do różnych zadań, w tym do patrolowania przestrzeni powietrznej nad Polską oraz do realizacji misji sojuszniczych. Dostawy kolejnych 36 egzemplarzy FA-50PL mają rozpocząć się w 2025 roku i potrwają prawdopodobnie 2-3 lata.

FA-50 to lekki dwuosobowy samolot bojowy pochodzący z Południowej Korei. Jego podstawowym uzbrojeniem jest 20 mm działko, a także szeroki zakres podwieszanego uzbrojenia lotniczego. W jego skład wchodzą pociski rakietowe powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, pociski rakietowe powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, a także różnego rodzaju bomby lotnicze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samolot ten napędzany jest silnikiem turbowentylatorowym z dopalaczem o ciągu 17,7 tysięcy funtów (79 kN). Jego maksymalna prędkość wynosi 1,5 Macha (1837,5 km/h), a zasięg operacyjny to 1800 km. Pułap maksymalny, na którym jest w stanie operować, to 14,6 km. Masa własna samolotu wynosi 6,47 tony, a maksymalna masa startowa to 12,3 tony. Pozwala to na przenoszenie uzbrojenia o masie do 4,5 tony.

FA-50 - najważniejsze cechy
FA-50 - najważniejsze cechy© Materiały WP

Samoloty, które wylądowały w Warszawie, to maszyny w konfiguracji analogicznej do konfiguracji zamawianej przez Siły Powietrzne Republiki Korei. Dostawy spolonizowanej wersji FA-50 zostały natomiast zaplanowane na lata 2025-2028. Jak już informowaliśmy, silna i wielozadaniowa flota samolotów nie powinna bazować wyłącznie na FA-50. Należy je traktować raczej jako rozwiązanie uzupełniające. Zwłaszcza że FA-50 to maszyna oferowana jako niedrogi i wydajny lekki samolot bojowy (ang. light combat aircraft, LCA).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (96)