ESA i Roskosmos przekładają misję ExoMars na 2022 rok. Jednym z powodów...koronawirus

ESA oraz rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos poinformowały o przełożeniu planowanego na lato 2020 roku startu misji ExoMars. Specjalny robot badawczy wystartuje w kierunku Czerwonej Planety dwa lata później. Jedną z przyczyn tej decyzji jest pandemia koronawirusa.

Misja ExoMars przełożona o co najmniej dwa lata
Źródło zdjęć: © Youtube.com

Bezzałogowa misja ExoMars to wspólne przedsięwzięcie rosyjskiego Roskosmosu oraz Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Jej głównym celem jest poszukiwanie życia na Marsie oraz dokładne zbadanie Czerwonej Planety. Rosjanie odpowiadają za lot i lądowanie łazika nazwanego imieniem Rosalind Franklin, podczas gdy ESA za jego konstrukcję.

Łazik pierwotnie miał wystartować w lipcu tego roku i dotrzeć na Marsa za około 12 miesięcy. W związku z rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa agencje wydały specjalny komunikat, w którym poinformowały o przełożeniu startu misji o co najmniej dwa lata.

- Podjęliśmy trudną, ale dobrze przemyślaną decyzję o odłożeniu startu misji na 2022 rok. Jest ona spowodowana przede wszystkim potrzebą zmaksymalizowania odporności wszystkich systemów ExoMars, jak również okolicznościami siły wyższej związanymi z zaostrzeniem sytuacji epidemiologicznej w Europie - tłumaczy Dmitrij Rogozin, dyrektor generalny rosyjskiej agencji Roskosmos.

Szerząca się pandemia COVID-19 nie jest jedynym powodem przełożenia misji. Jak informuje Francuska Agencja Prasowa (AFP) już wcześniej pojawiały się wątpliwości co do startu misji w planowanym terminie. Przełożenie misji ExoMars rekomendowano głównie za sprawą problemów technicznych. Dotyczyły one przede wszystkim opracowywanego przez ESA systemu spadochronów.

- Potrzebujemy 100 procent pewności, że misja zakończy się sukcesem. Nie możemy pozwolić sobie nawet na najmniejszy błąd. Więcej działań weryfikacyjnych zapewni bezpieczną podróż i najlepsze wyniki naukowe na Marsie - komentuje Jan Worner, dyrektor generalny ESA.

Wylot łazika w kierunku Czerwonej Planety dojdzie do skutku najprawdopodobniej w sierpniu lub wrześniu 2022 roku.

Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu