Elektrownia Bełchatów: w wyniku awarii wyłączono 10 z 11 bloków energetycznych
Elektrownia Bełchatów działa obecnie "na pół gwizdka". W wyniku awarii na stacji rozdzielczej w Rogowcu, energię elektryczną produkuje obecnie tylko jeden blok. Aż 10 z 11 zostało awaryjnie wyłączonych - informuje PGE.
Elektrownia Bełchatów z lotu ptaka
W Elektrowni Bełchatów awaryjnie wyłączono 10 z 11 jednostek wytwórczych o łącznej mocy 3900 MW - poinformowała na Twitterze PGE Polska Grupa Energetyczna. Źródłem problemu jest zadziałanie zabezpieczeń elektrycznych na stacji rozdzielczej w Rogowcu, którą zarządzają Polskie Sieci Energetyczne.
W efekcie energię w Elektrowni Bełchatów wytwarza obecnie tylko jeden blok, który jest podłączony do stacji Trębaczew - wynika z oficjalnego oświadczenia. "Na miejscu w Elektrowni Bełchatów pracuje zespół, składający się ze specjalistów branżowych zatrudnionych w elektrowni, w celu jak najszybszego przywrócenia do ruchu jednostek wytwórczych" - czytamy w komunikacie.
Co najważniejsze, awaria na stacji w Rogowcu została już usunięta. Przywrócenie pełnej wydajności Elektrowni Bełchatów leży teraz w rękach pracowników, których zadaniem jest ponowne uruchomienie odciętych wcześniej bloków. Jak ustalił tvn24.pl w rozmowie z rzeczniczką prasową PSE, choć w polskiej sieci energetycznej "brakuje" w tym momencie wspomnianych 3900 MW, nie przewiduje się braków, które mogliby odczuć odbiorcy.
Elektrownia Bełchatów jest największą w Polsce i Europie elektrownią węglową. Produkuje około 20 proc. energii wykorzystywanej w kraju. Łączna moc wszystkich bloków to ponad 5 tys. MW.
