Egipt wycofuje rosyjskie systemy przeciwlotnicze S‑125 Newa. Następcy szuka w Indiach

Współpraca Egiptu i Rosji ma długa historię, jednak w ostatnich miesiącach Kair wykonał historyczny zwrot. Najpierw odmówił Rosji dostaw pocisków rakietowych, a następnie zdecydował się dozbroić Ukrainę. Kolejnym etapem zrywania z Kremlem wydaje się modernizacja egipskiego systemu obrony przeciwlotniczej. Alternatywę pomogli stworzyć Polacy.

Wyrzutnie systemu Akash
Wyrzutnie systemu Akash
Źródło zdjęć: © Air Force Technology
Łukasz Michalik

16.06.2023 | aktual.: 17.06.2023 15:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Egipt planuje wycofać swoje zestawy obrony przeciwlotniczej S-125. Sama decyzja nie musi mieć podłoża politycznego – S-125 to stary sprzęt, sukcesywnie wycofywany przez dotychczasowych użytkowników.

Formalnie należy do nich nadal Polska, jednak nieujawniona liczba polskich zestawów S-125 została przekazana Ukrainie. O ile wycofanie starych systemów S-125 jest zrozumiałe, polityczne podłoże wydaje się mieć decyzja o wyborze ich następcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Naturalnym dostawcą nowszych systemów wydawała się do niedawna Rosja, jednak – jak zauważa serwis Defence Express – w tym przypadku prawdopodobna jest współpraca wojskowa z Indiami, których premier, Narendra Modi, odwiedzi Egipt 24 czerwca.

Indie, obok szerokiego wachlarza różnego uzbrojenia, mają do zaoferowania system przeciwlotniczy o nazwie Akash. To niemal w całości dzieło indyjskiego przemysłu – niemal, bo istotny udział w rozwoju jednego z elementów systemu wzięła przed laty Polska.

Indyjski system przeciwlotniczy Akash z polskim radarem

Akash to mobilny system przeciwlotniczy średniego zasięgu, zdolny do zwalczania samolotów na dystansie 25-30 km. Jego wersja rozwojowa, nad która trwają obecnie prace – Akash-NG – ma znacznie większy zasięg, oceniany na 70-80 km).

System składa się z trzech elementów, umieszczonych osobno na kołowych podwoziach: wyrzutni z trzema pociskami, centrum kierowania ogniem i radaru śledzenia i kierowania uzbrojeniem, a także radaru wczesnego wykrywania. Ten ostatni to opracowany w Indiach CAR-3D (Central Acquisition Radar 3 Dimensional).

To radar bazujący na modelu CAR-1100, zaprojektowanym pod koniec XX wieku przez polski Radwar na zlecenie Indii, które kupiły prototyp wraz z dokumentacją. Prace nad eksportowym sprzętem przyniosły również wymierne korzyści Polsce – w ich efekcie powstał bowiem radar NUR-15, używany m.in. przez polską Morską Jednostkę Rakietową.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski