Efekt Rosji? USA znów zainteresowane aktywnym systemem ochrony
W oparciu o to, co zaobserwowano podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę, armia amerykańska w Europie ponownie zainteresowała się aktywnymi systemami ochrony (ASOP) dla opancerzonych wozów Stryker – donosi serwis Defense News.
06.06.2022 14:30
W publikacji zwrócono uwagę, że Stany Zjednoczone porzuciły starania o pozyskanie ASOP dla wozów Stryker w 2019 r. Wyjaśniamy, co to za system i dlaczego Waszyngton chciał w niego wyposażyć swoje kołowe pojazdy opancerzone.
ASOP dla amerykańskiej armii
"Odnowiło się zainteresowanie twardym ASOP dla Stryker’ ów w Europie" – powiedział pułkownik William Venable, kierownik projektu Stryker Brigade Combat Team w Biurze Wykonawczym Armii ds. Systemów Walki Naziemnej.
US Army było zainteresowane pozyskaniem ASOP dla wozów Stryker co najmniej od 2016 r. Serwis Konflikty.pl przypomina, że z początku wybór padł na system Iron Curtain, który był testowany od 2018 r. Narzędzie okazało się skuteczne, ale Amerykanie uznali, że nie jest ono w stanie działać niezawodnie w trudnych warunkach bojowych. Kolejnymi systemami wybranymi do testów były Trophy oraz Iron Fist.
Zainteresowanie Amerykanów tymi systemami nie powinno dziwić. Jak zauważa serwis Rp.pl, najbardziej skuteczne ASOP są w stanie "uszkodzić i zredukować osiągi amunicji kinetycznej – ciężkich, bardzo szybkich (1500 m/s i więcej) metalowych penetratorów pocisków podkalibrowych wystrzelonych z armat czołgowych".
US Army planowała pozyskać te systemy nie tylko dla Stryker’ ów, ale także dla bojowych wozów piechoty Bradley oraz czołgów M1 Abrams. Do tej pory Amerykanie z powodzeniem zastosowali na Abramsach system Trophy od izraelskiej firmy Rafael. Wojsko dysponuje obecnie kwotą w wysokości 16 milionów dolarów na kontynuację ocen i prac nad systemem Iron Fist od firmy Israel Military Industries (IMI) dla Bradley’ ów.
W przypadku Stryker’ ów armia oceniała również system od amerykańskiej firmy Artis Corporation, stwierdzając finalnie, nie jest on odpowiedni dla tych pojazdów. Ocenom poddano także system opracowany przez niemieckie przedsiębiorstwo Rheinmetall. Z powodu ograniczeń i wyzwań sprawa nie posunęła się jednak do przodu.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski