Dziwne ruchy Rosjan. Wysłali czołgi bliżej granicy NATO

Transport czołgów T-90M w Petersburgu
Transport czołgów T-90M w Petersburgu
Źródło zdjęć: © X | Atesh
Norbert Garbarek

30.07.2024 12:16, aktual.: 30.07.2024 18:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ukraińska grupa partyzantów Atesz dostrzegła w Petersburgu transport najnowszych rosyjskich czołgów T-90M Proryw. To niecodzienna obserwacja w tym miejscu – szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż Petersburg jest bliżej granic NATO w Estonii aniżeli frontu w Ukrainie.

Grupa partyzantów Atesz już wielokrotnie publikowała cenne dla Ukraińców informacje o ruchach Rosjan. Jeszcze niedawno ruch oporu odkrył system obrony powietrznej Pancyr-S1, który ochrania rezydencję Putina w Soczi. Innym razem natomiast grupa Atesz informowała o coraz większych problemach przemysłu zbrojeniowego w Federacji Rosyjskiej, co miało wynikać z dotkliwych sankcji nakładanych przez Zachód.

Transport kolejnych czołgów T-90M w Rosji

Teraz natomiast partyzanci informują o cennym dla Rosjan transporcie czołgów T-90M Proryw dostrzeżonym w Petersburgu, ok. 150 km od najbliższej granicy z Estonią i Finlandią. Na nagraniu widać kolumnę przynajmniej 10 wozów należących do Rosjan.

Na największą uwagę zasługuje natomiast miejsce, w którym dostrzeżono transport najnowszych maszyn. Wszak Petersburg nie jest obszarem położonym blisko frontu – znajduje się stosunkowo daleko od granicy z państwem obrońców. W linii prostej jest to ponad 800 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ruch Atesz zwraca jednak uwagę, że czołgi T-90M Proryw były transportowane z Siertołowa, miasta oddalonego o kilka kilometrów od Petersburga. W tym miejscu znajduje się poligon, na którym Federacja Rosyjska prowadzi szkolenia nowych żołnierzy.

"Kolejna partia rosyjskich pojazdów opancerzonych wkrótce znów zmieni się w kupę zardzewiałego złomu, jak to było wcześniej" – pisze przedstawiciel grupy Atesz na platformie X. Czołgi były więc wykorzystane do szkoleń pod Petersburgiem, skąd najprawdopodobniej w najbliższym czasie zostaną wraz z nowymi załogami wysłane na front.

"Duma Putina"

Przypomnijmy, że wspomniane T-90M Proryw to czołgi, które armia Federacji Rosyjskiej użytkuje od 2021 r. Jednocześnie to najnowszy przedstawiciel rodziny T-90, która z kolei pojawiła się w służbie jeszcze na początku lat 90. ubiegłego wieku.

Te określane mianem "dumy Putina" jednostki wykorzystują do ostrzału armatę 2A46M-5 kal. 125 mm z unowocześnionym względem poprzedników systemem kierowania ogniem. Do dyspozycji załogi oddano też dwa karabiny maszynowe kal. 7,62 mm oraz 12,7 mm.

Zdolności defensywne w T-90M Proryw zapewnia pancerz reaktywny Relikt, natomiast mobilność gwarantuje jednostka napędowa generująca moc na poziomie 1000 KM, która rozpędza tę konstrukcję do prędkości ok. 65 km/h. Koszt pojedynczego egzemplarza najnowszego T-90M Proryw szacuje się na ok. 4,5 mln dolarów.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
Zobacz także