Dwa lata temu wszechświat był inny. Teleskop przesunął granice

Dwa lata temu wszechświat był inny. Teleskop przesunął granice

Dwa lata temu Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba rozpoczął misje
Dwa lata temu Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba rozpoczął misje
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
25.12.2023 10:08, aktualizacja: 25.12.2023 10:30

Boże Narodzenie to ważna data w historii Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. 25 grudnia 2021 roku rozpoczęła się jego misja. Warte 10 miliardów dolarów obserwatorium astronomiczne wyruszyło wtedy w przestrzeń kosmiczną i w lipcu było gotowe podjąć się pierwszych zadań. Oto czego dokonało w pierwszym pełnym roku swoich obserwacji.

Podstawowym celem Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba jest przekroczenie granic poznania. Obserwuje on wszechświat wykorzystując szereg narzędzi badawczych, z których najistotniejszym jest system optyczny operujący w zakresie podczerwieni. To dzięki niemu zdolny jest badać obiekty, których obecności nie sposób zarejestrować w świetle widzialnym.

Zbliżenie na Gromadę Pandory

Od niespełna półtora roku Teleskop Webba jest więc kierowany ku odległym planetom pozasłonecznym i galaktykom, w których rodzą się i umierają gwiazdy. Potrafi też w niezwykły sposób pokazać potężny fragment wszechświata. Takim właśnie widoczkiem był w tym roku obraz Gromady Pandory. To system czterech galaktyk, które niedawno zderzyły się ze sobą.

Abell 2744 czyli Gromada Pandory. Obraz opublikowany 15 lutego 2023 r.
Abell 2744 czyli Gromada Pandory. Obraz opublikowany 15 lutego 2023 r.© ESA | Space Telescope Science Institute Office of Public Outreach

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Patrzymy na nie niczym pod mikroskopem podczas gdy Gromada Pandory jest istnym olbrzymem. Średnica tego zespołu galaktyk jest oceniana na około 350 milionów lat świetlnych. Dla porównania, nasza rodzima galaktyka, Droga Mleczna, także jest niewyobrażalnie duża, ale jej średnica mierzy "zaledwie" 100 milionów lat świetlnych.

Obłok Ophiuchi

Teleskop Webba pokazał nam też, że wszechświat jest pełen nadziei. Całkiem niedaleko, bo zaledwie 460 lat świetlnych od Ziemi znajduje się pełen młodych gwiazd obłok Rho Ophiuchi.

Obłok Rho Ophiuchi. Obraz opublikowany 12 lipca 2023 r.
Obłok Rho Ophiuchi. Obraz opublikowany 12 lipca 2023 r.© ESA | JWST

Jest to stosunkowo niewielki obszar gwiazdotwórczy, którego zbliżenie uświetniło pierwszą rocznicę obserwacji JWST. Widać na nim młode gwiazdy o masie porównywalnej z naszym Słońcem wśród których nie brakuje obiektów tworzących dyski okołogwiazdowe. Oznacza to, że rozwija się wokół nich układ planetarny.

Gwiazda Wolfa - Rayeta

Wśród kosmicznych widoczków dostarczanych przez Teleskop Webba nie brakowało istnych potworności. W tej kategorii konkurencja była zażarta, ale z umierającą gwiazdą Wolfa - Rayeta trudno wygrać.

Gwiazda Wolfa-Rayeta. Obraz opublikowany 14 marca 2023 r.
Gwiazda Wolfa-Rayeta. Obraz opublikowany 14 marca 2023 r.© ESA | Space Telescope Science Institute Office of Public Outreach

To mieszkanka Drogi Mlecznej dosłownie się spala. Na jej powierzchni panują temperatury 20 - 40 razy wyższe, niż na Słońcu, a jądro gwiazdy jest niemal pozbawione wodorowej otoczki. Niebawem, bo już za kilkaset tysięcy lat, zostanie po niej tylko kosmiczny pył.

Saturn

Chociaż wśród planet specjalnością Teleskopu Webba są planety pozasłoneczne, to w 2023 roku zdarzało się też, że dokonywał zaskakujących obserwacji w Układzie Słonecznym. Saturna, jego pierścieni i i licznych księżyców nie widzieliśmy wcześniej z tak imponującą dokładnością.

Saturn. Obraz opublikowany 8 lipca 2023 r.
Saturn. Obraz opublikowany 8 lipca 2023 r.© ESA | Space Telescope Science Institute Office of Public Outreach

Najnowsze znane nam zdjęcie Saturna prezentuje szczegóły układu jego pierścieni, a w kadrze znalazły się także dobrze widoczne księżyce Dione, Enceladus i Tetyda. Zaskakująca okazała się jednak nawet atmosfera planety. Duże, ciemne i rozproszone struktury na półkuli północnej nie pokrywają się z liniami szerokości geograficznej, a Saturn okazuje się nie być tak "pasiasty" jakim go znaliśmy.

Katarzyna Rutkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)