Droga Mleczna w 3D - polscy astronomowie opracowali niezwykłą mapę naszej galaktyki

Na podstawie obserwacji cefeid polskim naukowcom udało się określić kształt Drogi Mlecznej, co zaowocowało stworzeniem trójwymiarowej mapy naszej galaktyki. O tym niezwykłym modelu piszą media z całego świata.

Droga Mleczna w 3D - o badanich polskich naukowców mówi cały świat
Źródło zdjęć: © YouTube | Uniwersytet Warszawski

Co to jest Droga Mleczna?

Droga Mleczna to galaktyka, w której znajduje się nasz rodzimy Układ Słoneczny. Na niebie możemy ją zobaczyć, jako pas uformowany z gwiazd i jest on widoczny gołym okiem. Jeszcze latach 20. ubiegłego wieku uważano, że Droga Mleczna zawiera wszystkie gwiazdy we wszechświecie, ale dzisiaj już wiemy, że jest tylko jedną z wielu galaktyk.

Na łamach czasopisma "Science" ukazał się artykuł o pracy astronomów z Uniwersytetu Warszawskiego, która ukazuje niezwykłą mapę 3D Drogi Mlecznej. O badaniu piszą także m.in. "The New York Times", "The Guardian", "BBC" czy "National Geographic".

Polski projekt OGLE (czyli The Optical Gravitational Lensing Experiment), w ramach którego powstała mapa 3D Drogi Mlecznej, to jeden z największych na świecie fotometrycznych przeglądów nieba. Stworzenie trójwymiarowej mapy było możliwe dzięki przebadaniu ponad 2400 cefeid. Dzięki temu udało się również ustalić, że nasza galaktyka nie jest płaskim dyskiem - zamiast tego jest lekko zakrzywiona na brzegach.

Modelowanie Drogi Mlecznej w 3D
© YouTube | Uniwersytet Warszawski

Cefeidy jako narzędzie mapujące Drogę Mleczną

Trudność w obserwacji Drogi Mlecznej wynika przede wszystkim z problemów obserwacji gwiazd, które znajdują się najdalej, na jej krańcach. Jednak naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego przyznali, że znaleźli no to sposób i do obliczania poszczególnych odległości, niezbędnych przy tworzeniu mapy 3D, posłużyli się obserwacją gwiazd zwanych cefeidami klasycznymi.

Są to młode, pulsujące gwiazdy o wieku poniżej 250 mln lat. Jasność cefeid zmienia się regularnie, dzięki czemu naukowcy są w stanie wyliczyć odległości pomiędzy nimi. W tym celu porównują jakość obserwowaną z jasnością rzeczywistą gwiazdy.

- Odległości do cefeid można wyznaczyć z dokładnością lepszą niż 5% - tłumaczy dr Dorota Skowron, liderka zespołu przygotowującego mapę Drogi Mlecznej. W tym celu astronomowie prowadzą obserwacje w zakresie promieniowania podczerwonego, które pochłania bardzo mało światła gwiazdy.

Tą metodą zbadano ponad 2400 cefeid, co pozwoliło wyznaczyć trójwymiarową mapę naszej galaktyki. Badacze z Uniwersytetu Warszawskiego udostępnili również wideo, w którym szczegółowo i w przystępny sposób wyjaśniają, jak wyglądały badania i jak powstawała mapa:

Ponieważ między wiekiem gwiazd a ich okresem pulsacji zachodzi zależność, polskim badaczom udało się odkryć to, że młodsze cefeidy znajdują się bliżej centrum galaktyki. Aby sprawdzić tę teorię, naukowcy opracowali specjalny model powstawania struktur w ramionach spiralnych Drogi Mlecznej. Chciano sprawdzić jak usytuowane byłyby obecnie cefeidy powstające miliony lat temu. Następnie przeprowadzono symulację, której wyniki potwierdziły się z tym, co obserwujemy dzisiaj na niebie.

Droga Mleczna - model struktury
© YouTube | Uniwersytet Warszawski

Droga Mleczna w 3D - co udało się odkryć

Opracowanie trójwymiarowej mapy pozwoliło na nowo spojrzeć na kształt naszej galaktyki. Okazało się, że nie jest ona płaska, a zaczyna się zakrzywiać około 25 tysięcy lat świetlnych od centrum. Nasze Słońce leży ok. 50 lat świetlnych powyżej płaszczyzny dysku. Powody takiego zakrzywienia mogą być różne - oddziaływanie innych galaktyk, wpływ gazu czy ciemnej materii. Udało się również odkryć, że grubość dysku jest różna w poszczególnych fragmentach Drogi Mlecznej. Dodatkowo mapa galaktyki pozwoliła potwierdzić istnienie ciemnej materii.

Obserwacje cefeid zostały uzupełnione dodatkowymi danymi z satelity Gaia. Pozwoliło to ustalić zależność prędkości orbitalnej gwiazd wokół centrum Drogi Mlecznej, od ich odległości od centrum. Nazywa się to krzywą rotacyjną i potwierdza stałą prędkość gwiazd prawie do samych granic dysku. To z kolei jest jednym z dowodów na istnienie ciemnej materii.

Wybrane dla Ciebie

Chiny budują atomowy lotniskowiec. To będzie największy okręt w Azji
Chiny budują atomowy lotniskowiec. To będzie największy okręt w Azji
Pomagają Ukrainie jak nikt. Teraz sami poprosili Kijów o wsparcie
Pomagają Ukrainie jak nikt. Teraz sami poprosili Kijów o wsparcie
Może spowalniać starzenie. Napój z tą substancją zna każdy
Może spowalniać starzenie. Napój z tą substancją zna każdy
Francja modernizuje siły powietrzne. Zamówiła podniebne bestie
Francja modernizuje siły powietrzne. Zamówiła podniebne bestie
Zyska Korea Południowa. USA sprzedadzą im te rakiety za 34 mln dol.
Zyska Korea Południowa. USA sprzedadzą im te rakiety za 34 mln dol.
Pokazał Oriesznika? Tajemniczy model na biurku Łukaszenki
Pokazał Oriesznika? Tajemniczy model na biurku Łukaszenki
AIM-120D-3 AMRAAM dla Polski. Pociski przeznaczone dla F-35
AIM-120D-3 AMRAAM dla Polski. Pociski przeznaczone dla F-35
Nowy front Putina. Rosja pomaga Chinom przygotować inwazję na Tajwan
Nowy front Putina. Rosja pomaga Chinom przygotować inwazję na Tajwan
Ogłoszony zwycięzca. To najbardziej puszysty niedźwiedź w USA
Ogłoszony zwycięzca. To najbardziej puszysty niedźwiedź w USA
"Zadzwoniło do domu". Polski instrument GLOWS na pokładzie misji NASA
"Zadzwoniło do domu". Polski instrument GLOWS na pokładzie misji NASA
TechNielogicznie #1. Czy misja Ignis była stratą pieniędzy?
TechNielogicznie #1. Czy misja Ignis była stratą pieniędzy?
Gigant dla sąsiada Polski. Takiego samolotu jeszcze nie mieli
Gigant dla sąsiada Polski. Takiego samolotu jeszcze nie mieli