Dołącza do starć pod Kurskiem. To elitarna ukraińska brygada
Do ofensywy w obwodzie kurskim dołączyła 80. Brygada Desantowo-Szturmowa, co może oznaczać dla Rosjan jeszcze większe problemy. Jest to bowiem jednostka świetnie wyszkolona i dobrze wyposażona. Korzysta nie tylko z poradzieckiego, ale również z zachodniego sprzętu. Wyjaśniamy, z jakiego konkretnie.
Ośrodek Studiów Wschodnich informował, że w początkowej fazie ofensywy w obwodzie kurskim brały udział 82. Brygada Desantowo-Szturmowa oraz 22. Brygada Zmechanizowana, które są jednymi z najlepiej wyposażonych w całej ukraińskiej armii. Teraz, jak donosi m.in. Forbes, rosyjską granicę przekroczyła też 80. Brygada Desantowo-Szturmowa, która również bywa określana elitarnym ukraińskim oddziałem.
Kolejna ukraińska brygada pod Kurskiem
Wynika to z faktu, iż dała się poznać chociażby z bardzo sprawnego, szybkiego przemieszczania się. Jak napisano na łamach Forbes, włączenie do starć 80. Brygady Desantowo-Szturmowej podkreśla skalę ukraińskiej operacji. Pojawiające się w mediach społecznościowych zdjęcia i nagrania wideo potwierdzają z kolei, że można mówić tu o jednostce dysponującej ciekawym połączeniem broni poradzieckiej i zachodniej.
Wśród sprzętu mającego pomagać przedzierać się przez rosyjskie tereny wymieniono przede wszystkim czołgi T-64BV lub T-80BV, pojazd saperski UR-77, pojazd inżynieryjny IMR-2, a także transportery opancerzone BTR-80 i amerykańskie wozy Stryker. Amerykańscy dziennikarze twierdzą, że "tylko 80. Brygada Desantowo-Szturmowa dysponuje taką kombinacją pojazdów poradzieckich i amerykańskich".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amerykańskie wozy w ukraińskiej ofensywie
Stryker to amerykański pojazd opancerzony z napędem 8x8 oraz silnikiem o mocy 350 KM. Na utwardzonej nawierzchni są w stanie rozpędzać się do nawet 90 km/h.
Uzbrojenie, a także dodatkowe wyposażenie jest zależne od wariantu tego transportera. W najpopularniejszych z nich amerykanie zastosowali przedział transportowy mieszczący do dziewięciu żołnierzy, a także karabin maszynowy Browning M2 kal. 12,7 mm o zasięgu ok. 2 km oraz granatnik Mk 19 kal. 40 mm.
Warto jednak dodać, że w obwodzie kurskim dostrzeżono również specjalistyczny wariant Stryker M1132, który jest przeznaczony do tworzenia bezpiecznych ścieżek w polach minowych. Taki sprzęt był wręcz niezbędny podczas przekraczania granicy, którą Rosjanie zapewne szczelnie zaminowali. Stryker M1132 ma też dodatkową cechę - może automatycznie wysyłać informacje o wytyczeniu bezpiecznych ścieżek do innych towarzyszących mu pojazdów.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski