WAŻNE
TERAZ

Budżet na 2026 r. Sejm zdecydował

Ukraińcy znaleźli to w lesie. To pojazd UR-77 Meteoryt

Ukraińcy namierzyli za pomocą drona rzadki egzemplarz używanego przez Rosjan pojazdu UR-77 Meteoryt, przepuszczając na niego skuteczny atak – informuje serwis Defense Express. Od początku wojny armia Putina straciła 13 takich maszyn.

Ukraińcy zniszczyli rosyjski pojazd ukryty w lesieUkraińcy zniszczyli rosyjski pojazd ukryty w lesie
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | 12 Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej Sił Zbrojnych Ukrainy
Adam Gaafar
oprac.  Adam Gaafar

Kolejny zniszczony przez siły obrońców pojazd UR-77 został dostrzeżony pomiędzy drzewami w jednym z ukraińskich lasów. Maszyna została zniszczona precyzyjnym uderzeniem przez stacjonujących w obwodzie charkowskim artylerzystów z 92. Brygady Zmechanizowanej. Przyjrzyjmy się bliżej tej konstrukcji.

UR-77 w Ukrainie

UR-77 Meteoryt to opracowany w ZSRR pojazd do rozminowywania, oparty na wariancie podwozia samobieżnej haubicy 2S1 Goździk. Konstrukcja jest produkowana od 1978 r. Maszyna jest przeznaczona do tworzenia przejść przez rumowiska i pola minowe w warunkach bojowych. Jak zauważa serwis Smart Age, chociaż UR-77 " w praktyce są pojazdami wsparcia, mogą być wykorzystane ofensywnie".

W Ukrainie, a wcześniej w Syrii, maszyny te posłużyły m.in. do niszczenia budynków. Z UR-77 odpalane są specjalne bomby o nazwie MICLIC, które służą głównie do tworzenia wyłomów na zaminowanych terenach. Eksplozja ładunku skutkuje powstaniem potężnej fali uderzeniowej, która detonuje miny. Zasada działania MICLIC sprawdza się również przy niszczeniu ogromnych obszarów, punktów oporu czy właśnie budowli.

Przejścia powstałe na polu minowym mają do 6 metrów szerokości i od 80 do 90 metrów długości. Pojazd ma masę ok. 15 t i jest obsługiwany przez dwie osoby. Pojazd jest chroniony przez pancerz o grubości o 20 mm. UR-77 jest napędzany przez silnik wysokoprężny V8 o mocy 300 KM. Maszyna osiąga prędkość maksymalną 60 km/h po drodze oraz ok. 4 km/h w wodzie. Zasięg pojazdu wynosi 500 km.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Kraj NATO w strachu. Zaostrza przepisy dotyczące dronów
Kraj NATO w strachu. Zaostrza przepisy dotyczące dronów
Dostrzegli nową broń Ukraińców. Podwieszona pod F-16
Dostrzegli nową broń Ukraińców. Podwieszona pod F-16
Ukraińcy o artylerii z Francji. Zwrócili uwagę na jej skuteczność
Ukraińcy o artylerii z Francji. Zwrócili uwagę na jej skuteczność
Nowe "serce" ukraińskich dronów. Trwają testy silnika
Nowe "serce" ukraińskich dronów. Trwają testy silnika
Zagadka Urana rozwiązana. Wszystko przez zbieg okoliczności
Zagadka Urana rozwiązana. Wszystko przez zbieg okoliczności
Posadzili las wielkości państwa. Chiny zrewolucjonizowały obieg wodny
Posadzili las wielkości państwa. Chiny zrewolucjonizowały obieg wodny
Przyszłość informatyki? Komputery z ludzkiej tkanki mózgowej
Przyszłość informatyki? Komputery z ludzkiej tkanki mózgowej
Indie wydzierżawią okręt podwodny. Dostaną go od Rosji
Indie wydzierżawią okręt podwodny. Dostaną go od Rosji
Surowa krytyka programu Artemis. "To się nie może udać"
Surowa krytyka programu Artemis. "To się nie może udać"
Nadzieja dla środowiska. Nowe podejście do biodegradowalnego plastiku
Nadzieja dla środowiska. Nowe podejście do biodegradowalnego plastiku
Przeżył atak lwa. Ocalenie zawdzięczał swojej społeczności
Przeżył atak lwa. Ocalenie zawdzięczał swojej społeczności
Tam na Marsie nie można lądować. Szkoda, bo to najciekawsze miejsca
Tam na Marsie nie można lądować. Szkoda, bo to najciekawsze miejsca
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯