Do toalety ze smartfonem? Lepiej uważać. Opublikowano wyniki badań
Smartfony, tablety, a nawet konsole do gier - Brytyjczycy kochają zabierać je ze sobą do toalety. Niestety, coraz częściej zdarza się, że ich ukochane urządzenia mobilne zostają w WC na zawsze. Najnowsze wyniki badań szokują, a ubezpieczyciele mają pełne ręce roboty.
Brytyjska firma ubezpieczeniowa Direct Line Home Insurance postanowiła sprawdzić, w jaki sposób obywatele Wielkiej Brytanii używają urządzeń mobilnych oraz co jest przyczyną ich najczęstszych awarii mechanicznych. Przeprowadzone badanie przyniosło zaskakujące, a zarazem niecodzienne rezultaty. Ubezpieczyciele z pewnością nie są z nich zadowoleni, dlatego uczulają Brytyjczyków, by ci, nie powielali błędów swoich rodaków.
Okazuje się, że mieszkańcy Wysp Brytyjskich są całkowicie uzależnieni od smartfonów. Z nowoczesnymi telefonami nie rozstają się w zasadzie na krok. Urządzenia towarzyszą im w pracy, szkole, metrze, kinie, restauracji, a co najgorsze...w toalecie.
Z przeprowadzonych badań wynika, że połowa dorosłych obywateli Wielkiej Brytanii używa smartfona podczas korzystania z WC. Co ciekawe, telefony nie są jedynymi urządzeniami, które pozwalają urozmaicać im czas spędzany w toalecie. 1/6 badanych przyznała się, że do pomieszczeń sanitarnych zabiera ze sobą tablety. 4 procent Brytyjczyków nie wyobraża sobie natomiast korzystania z toalety bez...konsoli do gier.
Direct Line Home Insurance przyznaje, że zwyczaj zabierania ze sobą urządzeń mobilnych do toalet najczęściej towarzyszy mieszkańcom Londynu, Leeds, Birmingham i Belfastu.
Przeprowadzone badania wykazały, że 40 procent Brytyjczyków przynajmniej raz w życiu upuściło niechcący jakiś drogocenny przedmiot do muszli klozetowej czy umywalki. W większości przypadków była to biżuteria lub właśnie urządzenia mobilne. Zdarzały się przypadki utopienia kluczy, zegarków, kart płatniczych, a nawet pieniędzy.
Ubezpieczyciele z Direct Line alarmują, że ponad połowa sprzętu, który spotkał tak nieprzyjemny los, był już nie odratowania. Aby uniknąć nieprzyjemnego wypadku, zalecają raczej stare, sprawdzone metody, w postaci gazety, książki czy etykiety odświeżacza do toalety.
Zobacz także: Bałtyk zmieni się w jezioro? Chcą uratować Europę