Czarny dzień dla Rosjan. Ukraińcy zniszczyli dronami cenną artylerię
W ostatnich tygodniach pojawiło się dużo nagrań z ataku rosyjskich dronów Vandal na ukraińską artylerię zlokalizowaną w na tyłach frontu. Ukraińcy nie pozostają dłużni i także przeprowadzają ataki na wartościowe dla Rosjan armatohaubice 2A36 Hiacynt-B. Wyjaśniamy, czemu są cenne oraz przedstawiamy kulisy ataku.
Powszechność tanich dronów FPV, które działają w oparciu o światłowody – tak jak wiele przeciwpancernych pocisków kierowanych spowodowała, że status ukraińskiego pola bitwy wrócił niemal do czasów wprowadzenia tych urządzeń, czyli na przełomie 2022 i 2023 roku.
Okazało się, że zagłuszarki nie są skuteczne wobec dronów kontrolowanych światłowodowo i jedyną opcją obrony przed nimi jest pancerz reaktywny, specjalny lub ekrany kumulacyjne detonujące głowicę drona przedwcześnie lub jego zestrzelenie zanim trafi w cel. Jedną z form ochrony są rozwijane siatki wokół celów, ale nie jest to niezawodna metoda.
Zawsze znajdzie się odsłonięty fragment tak jak widać to choćby na poniższym nagraniu, gdzie piloci dronów z jednostki RUBpAK "Feniks" brygady "Pomsta" Państwowej Służby Granicznej Ukrainy unieszkodliwi poprzez uszkodzenie luf trzy rosyjskie armatohaubice 2A36 Hiacynt-B.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Armatohaubice 2A36 Hiacynt-B - jeden z niewielu radzieckich systemów zdolny konkurować z artylerią NATO
Wprowadzone do służby w ZSRR pod koniec lat 70. XX wieku holowane armatohaubice 2A36 Hiacynt-B to rosyjskie systemy kal. 152 mm z najdłuższą lufą o długości 49 kalibrów (prawie 7,5 m). To przekłada się na zasięg rzędu 27-30 km dla podstawowej amunicji bądź do 40 km dla pocisków z dopalaczem rakietowym. Pozwala to prowadzanie pojedynków artyleryjskich np. z polskimi Krabami czy niemieckimi PzH 2000.
Dla porównania dla dużo bardziej popularnych systemów z krótszą armatą pokroju D-20 czy 2S3 Akacja zasięg dla najbardziej powszechnej amunicji to kolejno 18 km bądź 24 km dla dużo rzadszych pocisków z dopalaczem rakietowym.
Rosjanie opracowali armatohaubice 2A36 Hiacynt-B oraz samobieżny wariant 2S5 Hiacynt-S jako broń kontrbateryjną przeznaczoną do zwalczania konwencjonalnej artylerii natowskiej kal. 155 mm opartej o armaty o długości 39 kalibrów.
Hiacynty zastąpiły armaty M-46 kal. 130 mm i nawet dzisiaj stanowią groźnego przeciwnika dla ukraińskich artylerzystów. Szybkostrzelność wedle rosyjskich źródeł dla Hiacynta ma wynosić do 6 strz./min. Warto zaznaczyć, że ze względu na niewystarczającą produkcję luf w Rosji każda strata dobrego egzemplarza jest dla nich bolesna.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski