Chiny w końcu przyznały się do konstruowania największego na świecie samolotu-amfibii
Jak podaje International Business Times, Chiny w końcu oficjalnie przyznały się do konstruowania największego na świecie samolotu-amfibii. Pekin ogłosił rozpoczęcie montażu maszyny Jiaolong AG600 - obecnie liczba zamówień zakłada budowę 17 sztuk monstrualnej maszyny. Władze planują agresywny marketing promujący AG600 za granicą.
27.07.2015 | aktual.: 27.07.2015 13:19
Ten napędzany czterema silnikami turbośmigłowymi samolot według producentów ma być poważnym rywalem dla konstrukcji tego typu na rynku.
Cytowany przez International Business Times Qu Jingwen z China Aviation Industry mówi – Od samego początku AG600 był projektowany dla zastosowania na rynku globalnym. Jesteśmy przekonani, że osiągniemy na nim sukces, ponieważ naszą siłą jest specyfikacja techniczna, m.in. maksymalna masa startowa i zasięg są lepsze niż u konkurencyjnych maszyn na świecie.
Jednym z nabywców, który złożył już zamówienie, zapowiedział, że Jiaolong będzie wykorzystywany do wycieczek turystycznych na wyspy i rafy koralowe Morza Południowochińskiego. Chiny planują, że zapotrzebowanie ogólnie wyniesie 10. sztuk w ciągu 15 lat. W związku z rosnącym wpływem Chin na okolicznych wodach, krążą plotki jakoby Indie były zainteresowane kupnem japońskich maszyn tego typu dla zrównoważenia siły na tamtejszym terenie.
- Niektóre kraje wyspiarskie, takie jak Malezja czy Nowa Zelandia, także wyraziły zainteresowanie chińskim AG60. – dodaje Qu Jingwen podczas ceremonii w Zhuhai, zorganizowanej z okazji rozpoczęcia montażu.
Pierwszy egzemplarz ma być gotowy przed końcem 2015 roku, a jego dziewicze wzbicie się w powietrze zaplanowano na połowę przyszłego roku.
Wiodący chiński koncern zbrojeniowy i lotniczy Aviation Industry Corporation of China (AVIC) zapewnia, że będzie to największa maszyna tego typu na świecie, deklasując tym samym japońskiego ShinMaywa US-2 oraz rosyjskiego Berieva Be-200. Chiński samolot wodny będzie maksymalną masę startową wynoszącą 53,5 ton i może pomieścić do 50 osób podczas misji poszukiwawczo-ratowniczych. W związku z zasięgiem operacyjnym ok. 5 000 km oczekuje się, że maszyna odegra ważną rolę w operacjach ratunkowych.
- Istnieje tak zwany złoty czas na ratunek dla rozbitków na morzu. Jest to ok 7-1. godzin od incydentu, ale prędkość łodzi ratowniczych często okazuje się zbyt mała by sprostać temu zadaniu. Prędkość przelotowa Jialong AG600 to 480 km/h Jeśli warunki na to pozwolą, samolot ten może wylądować bezpośrednio na powierzchni wody, a następnie wysłać łodzie ratunkowe. W ten sposób możemy przeprowadzić udaną akcję ratunkową – mówił główny projektant Huang Ling Cai.
_ SŁK - Wirtualna Polska / International Business Times / Sina Corp. / TVN24 _