Chińczycy budują giganta. To będzie największy radioteleskop na świecie
Ruszyła budowa Qitai – największego radioteleskopu na świecie. Powstaje w mieście Xinjiang, w północno-wschodnich Chinach. Urządzenie może ułatwić naukowcom poszukiwanie śladów życia pozaziemskiego.
03.10.2022 10:19
Chińska nauka dynamicznie się rozwija, a władze Państwa Środka nie skąpią pieniędzy na wielkie projekty infrastrukturalne. Jednym z nich jest radioteleskop Qitai, określany skrótowo jako QTT.
Radioteleskop Qitai – chiński gigant do obserwacji nieba
Qitai ma mieć aż 110 metrów średnicy, co sprawi, że po zakończeniu prac stanie się on największym ruchomym radioteleskopem na świecie. Obecnie ten zaszczytny tytuł należy do amerykańskiego radioteleskopu Green Bank w Wirginii Zachodniej, który ma 100 metrów średnicy. Warto odnotować, że mowa tutaj o sterowalnych, ruchomych konstrukcjach – nieruchome radioteleskopy są często dużo większe, osiągają nawet do 500 metrów średnicy. Mimo to z racji braku możliwości zmiany pozycji ich użyteczność jest często niewielka.
Na pierwszy rzut oka Qitai będzie dużo większy, bo średnica anteny ma kluczowe znaczenie w odbieraniu sygnałów pozaziemskich, ale w praktyce oba radioteleskopy mają dysponować podobnymi możliwościami. Chińskie urządzenie ma mieć zaawansowany system sterowania i zmiany położenia anteny, dzięki czemu naukowcy będą mogli obserwować aż do 80 proc. powierzchni nieba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po co powstaje radioteleskop Qitai?
Z Qitai będą mogli korzystać nie tylko Chińczycy, ale też naukowcy z całego świata. Głównym zadaniem radioteleskopu będzie badanie pulsarów, czyli gwiazd neutronowych emitujących silne promieniowanie elektromagnetyczne. To właśnie one są źródłem tajemniczych sygnałów radiowych, które raz na jakiś czas docierają na Ziemię.
Ale radioteleskop Qitai może też zostać wykorzystany w SETI. W ramach tego rodzaju działań naukowcy nasłuchują niebo w poszukiwaniu sygnałów radiowych wysłanych przez życie pozaziemskie. Qitai może okazać się skuteczną alternatywą w razie awarii radioteleskopu FAST, który wykorzystuje chiński program SETI.
Tomasz Bobusia, dziennikarz Wirtualnej Polski