Zawalił się gigantyczny, 300‑metrowy radioteleskop Arecibo
Radioteleskop Arecibo w Portoryko uległ nieodwracalnemu zniszczeniu, gdy 900-tonowy odbiornik runął na dysk ze 140 metrów. Teleskop pracował od 1960 i przyczynił się do wielu ważnych odkryć kosmicznych.
Gigantyczny radioteleskop znajdujący się należącej do Stanów Zjednoczonych wyspie Portoryko miał dysk o średnicy 300 metrów. Dla porównania największy radioteleskop w Polsce ma 32 dyski o średnicy 32 metrów. Nie był jednak największy na świecie, większe od Arecibo są Tianyan w Chinach (500 metrów) i Ratan-600 (Rosja).
Stan techniczny radioteleskopu Arecibo pogarszał się od lat. Krytyczny moment nastąpił w 2020 roku, gdy dwie liny podtrzymujące 900-tonową platformę odbiornika się zerwały. Ze względu na niestabilność konstrukcji nie można było przystąpić do napraw i los radioteleskopu wydawał się przesądzony. Został on przypieczętowany 1 grudnia, gdy zerwały się pozostałe liny, a odbiornik runął na dysk, niszcząc go doszczętnie.
Radioteleskop Arecibo przyczynił się do licznych odkryć na temat kosmosu. Należą do nich m.in.:
- Zaobserwowanie, że rok na Merkurym trwa 88 dni, a nie 59, jak wcześniej sądzono.
- Uzyskanie dowodu na istnienie gwiazd neutronowych dzięki wykryciu impulsów radiowych nadawanych w równych przerwach 33 milisekund.
- Odkrycie pierwszego podwójnego układu pulsarów i potwierdzenie teorii względności. Odkrywcy dostali później za to nagrodę Nobla.
- Pierwsze zaobserwowanie komety (kometa Enckego) przez radioteleskop w 1980 roku.
- Pierwsze zaobserwowanie asteroidy w 1989 roku.
- Odkrycie pierwszych planet poza Układem Słonecznym w 1994.
- Odkrycie przez Polaka Aleksander Wolszczan odkrył pulsar PSR B1257+12, co przyczyniło się do odkrycia przez niego trzech planet orbitujących wokół siebie.
Radioteleskop Arecibo został wykorzystany także do nadania wiadomości w kierunku Gromady Herkulesa. Wiadomość zapisana została w kodzie binarnym i zawiera podstawowe wiadomości na temat ludzkości.
Radioteleskop był też wykorzystany w programie poszukiwania pozaziemskiej inteligencji SETI. Amerykańskie służby wywiadowcze wykorzystały go do śledzenia radzieckich satelitów w czasie zimnej wojny. Był też scenografią w filmie o przygodach Jamesa Bonda "Goldeneye" oraz w grze komputerowej "Battlefeld 4", w której gracze mogą zrzucić na niego 900-tonową platformę odbiornika.
Battlefield 4 Levolution Guide - Rogue Transmission
Radioteleskopy są wykorzystywane do obserwacji obiektów w kosmosie, nie widzą ich jednak w ten sam sposób, w jaki widzi człowiek lub teleskopy optyczne. Radioteleskopy odbierają fale elektromagnetyczne wysyłane przez gwiazdy, planety, czarne dziury i inne obiekty kosmiczne. Ze względu na ich odległość od Ziemi sygnały, które docierają, są słabe. Dlatego teleskopy wyposażone są w talerze o dużych średnicach (zazwyczaj od 25 do 100 metrów), które "zbierają" sygnały radiowe i przekazują je do umieszczonego centralnie odbiornika. Następnie sygnały są przetwarzane przez wyspecjalizowane komputery. Sygnały te mogą być następnie zamienione na obrazy.
Radioteleskopy jak ten w Portoryko, czy chiński FAST albo rosyjski Ratan-600 są nieruchome. Oznacza to, że mogą zbierać sygnały z części kosmosu, który znajduje się bezpośrednio nad nimi. Mniejsze teleskopy mają tę przewagę, że można kierować ich talerze w miejsca, które aktualnie interesują naukowców. Największe, ruchome radioteleskopy to 100-metrowe konstrukcje w Effelsberg w Niemczech i Green Bank w Stanach Zjednoczonych.